Wpis z mikrobloga

#gorzkiezale #boldupy #alergiacwel #nfzcwel #stop
Ku przestrodze, moja przygoda:
Dostałam wysypy nasilającej się jak wyłażę na słońce na stopach, i wylazły mi potówki na dłoniach--> kocham lato, kocham słońce. Tym razem, w przeciwieństwie do zeszłego roku, po antyhistaminowych pigułkach nic nie ustępuje, tkwi gdzie było mi na złość. No to co, do lekarza. Poszłam więc do mojej przychodni, no bo przecież dermatolog bez skierowanka nie przyjmie, a do alergologa, mimo, że jestem pod jego stałą opieką..... kolejkę mam za 3 miesiące i to fartem. SUPER. Ale nic to, wstaję rano i idę. (hehe).
Pani mi mówi, że ojej, nie wie co to ale wygląda na alergię................... thank you captain obvious. Więc dieta, zero surowizny, tylko gotowane, żadnych egzotycznych owoców i wszystko w rękawiczkach.. no i stary znajomy biłały jeleń all day all night. Trudno. Wapno, te same pigułki co już biorę i octenisept... na ogniska zapalne hydrokortyzol. Pani mi z caluteńką szczerością mówi, że


Idę do drugiej przychodni, w której mam dermatologa: nie, oni nie przyjmują nagłych przypadków, nie nie mają dyżurów, tylko na zapisy..... dermatolog...
skierowali do innego miejsca, tam nikt nie odbierał telefonu za specjalnie.

Tutorzyc - #gorzkiezale #boldupy #alergiacwel #nfzcwel #stop
Ku przestrodze, moja pr...

źródło: comment_yesdv4Fo4qfL53pV0Pb66WvLnspHk0m2.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pixele: Co do przemycania... po każdej szklance zwykłego mleka mam 3 dni wycięte z życiorysu. Tego akurat nie mogę przemycić. Ilości typu jedna łyżka wchodzą w rachubę, ale nie jestem w stanie wejść powyżej szklanki. To tak z próby przyzwyczajania organizmu. Jeśli chodzi o orzechy czy kiwi: język mi puchnie i boję się, że bym się udusiła.
  • Odpowiedz