Wpis z mikrobloga

Pewnego razu, jeden facet opowiedział drugiemu taki śmieszny dowcip, że on pękł ze śmiechu.
No i toczy się rozprawa o nieumyślne morderstwo.
Sędzia prosi oskarżonego, aby opowiedział ten dowcip.
Facet się wzbrania, mówi, że nie chce dalszych nieszczęść.
Na to sędzia wyznaczył delegację: adwokat, prokurator i policjant. Zamknęli ich w dźwiękoszczelnej sali i facet opowiedział.
Adwokat i prokurator pękli, a policjant wyszedł i powiedział, że w tym kawale nic śmiesznego nie było.
Faceta uniewinnili....
Po roku w prasie ukazała się notatka:


#humor #heheszki #suchar
  • 13
  • Odpowiedz