Wpis z mikrobloga

Obserwuję ludzi wokół siebie i różnica, którą widzę pomiędzy tymi, którym się udało, i tymi, którzy wydają się przegrani już na starcie, zawiera się w dwóch literach.

Przegrani mówią: "to byłby błąd". Zwycięzcy mówią: "to był błąd".

Niedziela chyli się ku końcowi, zaraz zaczyna się nowy tydzień. To jak, popełnimy kilka błędów?

#motywacja #wyzwanie #tlokmyslenia
  • 4
@Sandman: Wiesz, nie każdego trzeba przekonywać, żeby częściej podejmował ryzyko, ale są tacy, którzy ciągle rozkminiają "co by się stało", tak długo, że ostatecznie nic nie robią. W porównaniu do takiego podejścia chyba lepiej jest popełnić tonę błędów i uczyć się na ich podstawie, więc tak trzymać!
@GrayTzar: No ale całkowicie znieważasz w ten sposób, podejście racjonalne i planowanie. Ono jest częścią rozwoju. Czyste ryzyko to domena hazardu. Zasada: Możesz zyskać wiele, ale stracić jeszcze więcej.
Dlatego zgodzę się z Tobą, jeśli przyznasz że warto podejmować ryzyko, ale ryzyko przemyślane i warte kosztów.
Ktoś to jeździ jednokołowcem nad krawędzią, jest zwykłym głupcem ryzykującym wszystko, a mogącym zyskać bardzo niewiele.
@Sandman: Jasne, warto podejmować ryzyko warte kosztów. Niech będzie też przemyślane, ale znam przynajmniej jedną osobę, która na takich przemyśleniach zatrzyma się na tyle długo, że zawsze znajdzie jakiś scenariusz, który potencjalnie mógłby się wydarzyć, a który powstrzymuje tę osobę przed działaniem. W takiej sytuacji z dwojga złego lepiej jest mniej dumać, więcej błądzić i na podstawie tego się uczyć.