Wpis z mikrobloga

177 262,76 - 12,50 = 177 250,26

Cóż mogę powiedzieć. Bieg Katorżnika zakończony sukcesem.
Zaplanowany czas <3h pokonany o całą 1 minutę, kończąc z czasem 2:59h.

12 i pół kilometrów marszo-pływanio-biegu w błocie, bagnie, jeziorze.
Biegania było tam może z 1-2km, reszta to przedzieranie się przez zasysające twe buty bajora.

Było ciężko, ale kończyłem już trudniejsze biegu, więc wróciłem do domu cały i zdrowy.

Nie wiem tylko teraz jak zapełnie swój kompletnie pusty żołądek i jak upchnę tam tyle kalorii które spaliłem :D

@grecki @DamianParol

W poniedziałek rozpoczyna się 5 tydzień adaptacji, czyli 4 pełne tygodnie już praktycznie za mną.
Ten bieg to była pierwsza weryfikacja tego czy to faktycznie może być użyteczne przy długich biegach.
Powiem tak. Wczoraj zamiast założonych 2000kcal zjadłem 2800kcal, co by trochę tej energii mieć. Dzisiejszy 3 godzinny bieg cały odbyłem na czczo, biorąc wcześniej 400mg kofeiny i 15mg yohimbiny.
Energia cały czas, zero zjazdów, byłem w stanie prawie cały czas utrzymać równe tempo, a po skończonym biegu nie odczuwałem prawie wcale zmęczenia.
Zjadłem po nim jedynie mały talerz grochówki (bez grochu i ziemniakow :P) i kilka plasterków suszonego jabłka. Nie wiem ile węgli, ciężko ocenić, może ze 30g, ale nie robię sobie z tego nic, bo wiem, że przy tak dużym wysiłku i tak praktycznie z automatu poszły one jako uzupełnienie glikogenu.

Tak, że tak. Sprawdza się, działa, można biegać :)
Kolejny test za 28 dni. Spartan Beast, 21km po górach. Celuje w ~6h, ale już tym razem raczej będę miał gdzieś orzechy i trochę ciemnej czekolady w zapasie ;)

#hybrydowyogorek #biegkatorznika #bieganie

#sztafeta

Wpis został dodany za pomocą skryptu do odejmowania
!Dzięki niemu unika się błędów w działaniach
!Pobierany jest zawsze ostatni wynik
!Zamiast dystansów można w pole 'Dystans' wkleić link do treningu Endomondo - zostaną dodane dodatkowe statystyki
shdw - 177 262,76 - 12,50 = 177 250,26

Cóż mogę powiedzieć. Bieg Katorżnika zakończo...

źródło: comment_IeuZ2HXsHz34rQUDk3BkB9MJJKLtZqlw.jpg

Pobierz
  • 8
@shdw: Nie męczy Cię to ciągłe pilnowanie byś czegoś za dużo lub za mało nie zjadł bądź wypił?
Naprawdę chce Ci się tego wszystkiego pilnować zamiast po prostu cieszyć się radością z biegania czy z tego co tam robisz? Rozumiem z tego że gdybyś zjadł jabłko przed biegiem to była by katastrofa/

@goblin21: [edit] nie, nie byłaby katastrofa, nie prosto przed biegiem. Ale normalnie jak bym zjadł jakiegoś dnia ~100g węgli to tak, zapewne byłbym około tygodnia-dwóch w plecy z adaptacja :)