Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki

Miał ktoś może okazję rozmawiać z urzędem podatkowym w Norwegii? Sprawa wygląda tak ze w prawdzie dostałem czek ze zwrotem podatku ale na adres gdzie pracowałem rok temu mimo że wszystkie listy z urzędu przychodziły mi do polski tak jak być powinno. O tym ze czek przyszedł tam gdzie pracowałem dowiedziałem się 2 dni temu od byłego pracodawcy i tu pojawia się problem bo czek stracił ważność 31.07 i teraz musze dzwonić do urzędu ;/ znam angielski ale boję się że do spraw urzędowych jeszcze mi trochę brakuje. Macie jakieś rady co przygotować by rozmowa przebiegła jak najmniej problematyczne? Może jest opcja kontaktu droga emailowa wtedy bym sobie na spokojnie napisał cała treść jaka chce przekazać urzędowi. Jeśli jest taka opcja to orientujecie się jak długo czeka się na odpowiedz?

No i najważniejsze czy sprawa z czekiem która opisałem jest do odratowania?

Z góry dziękuję za pomoc.

Ps; może jest ktoś w Krk kto umie norweski albo angielski na takim poziomie by wyjaśnić ta sprawę telefonicznie? Mógłbym do takiej osoby przyjechać dać telefon i podawać informacje o które pytają w urzędzie. Kwestia zapłaty do ustalenia.

#norwegia #pracawnorwegii #urzadpodatkowy #norweski #zwrotpodatku
  • 14
@Gluszek92: oficjalnie odpowiadają do dwóch tygodni. Ale lubią wysyłać odpowiedź tradycyjną pocztą a tu to może mieć porywdo miesiąca :/
W jakiej komunie mieszkałeś?
@SprzedamPlusa: @SprzedamPlusa: @NYCBronx: @adicur: @adicur:

Jakby to kogoś interesowało to :

Wysłałem email do głównego urzędu podatkowego w którym opisałem swoją sytuację , podałem wszystkie dane jakie miałem numer personalny,numer czeku, gdzie pracowałem itp. itd. i dziś tj. po równym tygodniu od wysłania wiadomości dostałem mój piękny zwrot na konto ;)

Dzięki wszystkim za pomoc :)