Wpis z mikrobloga

@jogurttruskawkowy: Będe adwokatem diabła: to kwesta kiepskiej notacji. Ja bym argumentował, że ukryte mnożenie powinno mieć wyższy priorytet niż mnożenie zwykłe - to miałoby szczególne uzasadnienie tam gdzie jako znaku dzielenia używa się "/". Dajmy przykład: a/bc. Czy oznacza to **a/b*c, czy może / jest tutaj kreską ułamkową (np. z powodu braku możliwości graficznej reprezentacji w pliku tekstowym) i chodzi o a/(bc)**? No właśnie...
  • Odpowiedz
@Qwertylion: To fajnie, że masz takie poglądy ale z "notacją" wszystko jest ok, świat matematyki nie widzi powodów do zmiany konwencji kolejności wykonywania działań (a jak już to nie w tak trywialnych przypadkach) a wynik to 16.
  • Odpowiedz
@InnyKtosek: Z notacją tutaj nie jest wszystko ok. Nikt normalny równań tak nie zapisuje, bo prowadzi to do takich debilnych dyskusji jak tutaj. Dlatego, w tym przypadku w zależności od interpretacji są 2 poprawne wyniki - 1 oraz 16.
  • Odpowiedz
Słabe i niepotrzebnie rozdmuchiwane jako "niejednoznaczne".
Powoduje tylko niepotrzebne kłótnie i spory, którymi jesteśmy przytłaczani z każdej strony.

Przykład zahacza o pewne fundamentalne błędy nauczania początkowego i metody z powodzeniem stosowane później przez nauczycieli. Mianowicie wprowadza się pewien materiał w ograniczonej formie np. dzielenie nie wprowadzając przy tym pojęcia ułamka. Wprowadza się znak : po czym w późniejszej edukacji stosuje się głównie / jako "poziomą" kreskę ułamkową. Wprowadza się odejmowanie ale bez
  • Odpowiedz
@PlastikowyMaestro: Dałbym Ci kilka plusów.
To trochę jak z racją na drodze. Niby przepisy jedno, ale zawsze trzeba brać pewien margines na błędy innych i wszystko robić tak, żeby było jasno i klarownie. A cmentarze są pełne tych co mieli rację na drodze.

@Robol: Taki zapis jest niejednoznaczny i koniec kropka. Żadne wpisy na wikipediach angielskich, tajskich czy kazachskich tego nie zmienią. Owszem, kiedyś różne dziedziny nauki bazowały na różnych
  • Odpowiedz
@cup12552: Ja jebię, zawsze najpierw wykonuje się działania w niawiasach. 2 stojące przed niawiasem oznacza bezpośrednie podwojenie wartości w nawiasie. 2(3+1) to tak naprawdę (2(3+1)) i to wtedy zawsze jest 8, nie ważne gdzie to umieścimy.
  • Odpowiedz
@PlastikowyMaestro: 8(1/2(1+3)) = 8(1/2*4) = 8 * 4/2 = 16. Generalnie przy jakimkolwiek problemie matematycznym najpierw trzeba podać założenia, żeby nie było zbędnych nieporozumień. Przywołany przez Ciebie przykład z wielomianem stopnia drugiego jest trochę nietrafiony, bo te zadania są sformułowane, aby rozwiązać równanie w dziedzinie liczb rzeczywistych, więc jeśli delta jest ujemna, to rozwiązanie w tym zbiorze nie istnieje i uczniowie mają rację w tym danym przypadku. Gdyby pytanie brzmiało znajdź
  • Odpowiedz
Jak zwykle największe emocje wywołuje dyskusja w której potrzeba odrobiny elementarnej wiedzy. Tyle, żeby każdy mógł się poczuć lepszy od innych.


  • Odpowiedz
@NieLubieBatonow: wkradły się dwa błędy. Miało być: 8(1/2(1+3)) = 8(1/2 * 4) = 8 * 4/2 = 16. Co do przykładu: 5/2x i 5/2 * x - na kartce przy normalnej kresce ułamkowej nie ma to znaczenia, a przy takim zapisie jak podałeś owszem w internecie czy dla kalkulatora ma, bo czym innym jest 5/(2 * x), a 5/2 * x. Tak już się nieformalnie przyjęło i tak działa chyba większość
  • Odpowiedz