Wpis z mikrobloga

@zug_zug: Jeszcze ciekawszy pomysł to wbicie gwoździa w zjeżdzalnie w miejscu gdzie ktoś będzie na plecach przejeżdżał z największą prędkością.
  • Odpowiedz
@czupur: Pamiętam jak będąc w podbazie wyjechaliśmy wycieczką szkolną na Perłę. Oczywiście większość najbardziej upodobała sobie "rurę", no i nikt nie chciał być lamusem i czekać na zielone światło. Jeden kolega ze starszej klasy postanowił zatrzymać się mniej więcej na środku zjeżdżalni, po chwili zebrało się nas tam chyba z pięć osób. Na szczęście ktoś cięższy z impetem uderzył w stos dzieci i po chwili wszyscy leżeliśmy na sobie w
  • Odpowiedz