Aktywne Wpisy
Dziki_Odyniec +1022
Medal olimpijski dla Polski w boksie po 32 latach. Lista obecności. Brawo Julia Szeremeta.
#boks #paryz2024 #olimpiada #igrzyskaolimpijskie
#boks #paryz2024 #olimpiada #igrzyskaolimpijskie
xena_x +8
Z mojego doświadczenia samotni mężczyźni po 30-stce są gorszym sortem na rynku matrymonialnym .
Wysokiej jakości mężczyzna szybko znajdzie sobie kobietę od momentu kiedy zaczyna się wiek randkowania czyli od 18l. przez kolejne 10 lat, do max. 28l. Tacy są zwykłymi, autentycznymi kolesiami którzy nie udają kogoś kim nie są. Nigdy nie czytali porad PUA i innego bullshitu więc kobiety widzą w nich szczerość.
jak chłop nie miał żadnej dziewczyny to lepiej się z nim nie zadawać bo to oznacza że ma jakieś braki. Większość chlopow po 30stce ktorzy byli sami:
- nie potrafili zadbac o swoj wyglad, wygladali niechlujnie, mieli obleśny zarost, zero wyczucia stylu, ubierali się w dziwne ubrania.
Wysokiej jakości mężczyzna szybko znajdzie sobie kobietę od momentu kiedy zaczyna się wiek randkowania czyli od 18l. przez kolejne 10 lat, do max. 28l. Tacy są zwykłymi, autentycznymi kolesiami którzy nie udają kogoś kim nie są. Nigdy nie czytali porad PUA i innego bullshitu więc kobiety widzą w nich szczerość.
jak chłop nie miał żadnej dziewczyny to lepiej się z nim nie zadawać bo to oznacza że ma jakieś braki. Większość chlopow po 30stce ktorzy byli sami:
- nie potrafili zadbac o swoj wyglad, wygladali niechlujnie, mieli obleśny zarost, zero wyczucia stylu, ubierali się w dziwne ubrania.
Rozpocznę od tego, że naszły mnie dzisiaj moi drodzy #przemyslenia w obszarze tak rozległym jakim tylko #filozofia może się poszczycić.
Z racji tego, żeby nie opisywać hermetycznie wszystkiego chcę skrócić tak mój wywód aby był on jak najbardziej przejrzysty i zrozumiały analogicznie do dzieł Hegla czy znanego tutaj i lubianego #schopenhauer -a ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Parmenides powiedział, że byt jest a niebytu nie ma . Doskonale, że to powiedział. Ba! Wspaniale dla niego i wszystkich greków którzy od Anaksymandra który pisał, że "z jakich rzeczy powstają rzeczy istniejące, na te muszą także ginąć" myśleli, że duch człowieka musi powrócić do łona, do Hadesu.
Ze smutkiem czytam początek Ewangelii św. Jana w którym Jan pisze, że "Na początku było słowo a słowo było u Boga i Bogiem było słowo" , ale oczywiście to Słowo to nic innego jak greckie Logos ~ Umysł, Informacja, Architekt i nie mogę się pozbyć wrażenia, że to sam Arystoteles pisze jej początek, przecież to on i jego mistrz Platon wymyślili (lub odkryli) wielkiego Boga, wszechmocnego i ogarniającego a w końcu, wraz ze Spinozą - panteistycznego. Kartezjusz jeszcze dobił Boga i sprawił, że Bóg się nie myli i nie oszukuje. Tak więc Bóg od wieków już był na uwięzi rozumu.
Wróćmy jednak do Parmenidesa. Filozofowie od wieków zastanawiali się czym jest byt a czym niebyt w czym teza Parmenidesa był szeroko omawiana i komentowana. W końcu Leibnitz, umysł swojej epoki pyta nas: Dlaczego istnieje raczej coś niż nic, jeśli nic jest łatwiejsze niż coś?
Leibnitz-a określa się jako ostatniego człowieka który ogarnął wiedzę swego czasu, człowieka erudytę, jednego z ostatnich magów perskich i egipskich, tudzież astrologów mezopotamskich. Przypominam, że tak samo pisano już o Newtonie.
Zawsze jest coś. Zawsze. Niemożność bycia niczego jest zdroworozsądkowym sądem. Teza:Nie ma tego co określa się jako nic, ponieważ zawsze jest coś jest bardzo prawdziwa, prawie intuicyjna.
W końcu, dochodzimy do ogólnego twierdzenia:Zawsze jest coś ponieważ nigdy nie ma nic, z racji tego, że nic nie istnieje nigdy
Nawet w pustce jest coś. Jest czas, przestrzeń, maleńkie formy materii i siły których nie znamy jak ciemna energia.
Problem ludzkiego umysłu rozpoczyna się, kiedy próbuje sobie wyobrazić nic, jest to paradoksalne bo już sama próba wyobraźni tego bytu (podkreślam bytu) stoi w sprzeczności z jego naturą. Więc przestańcie wyobrażać sobie nic, bo tworzycie z tego coś!
Ma to olbrzymie konsekwencje. Po śmierci jest coś, sami nie wiemy co, ale na pewno jest coś bo nigdy nie ma nic. Używam zasad rozumu i uogólnienia do śmierci. Czy tak można? Nie wiem. Wolałbym aby filozofia tak jak i metafizyka były wolne od rozumu i jego ślepych uliczek. Ale jak widzimy nawet Jezus którego Bóg był przyjacielem przegrał z Bogiem Arystotelesowym, Architektem.
#oswiadczenie #nauka #ciekawostki #hegel #tekst
Komentarz usunięty przez autora
Bazuję tylko na pojęciach "coś" i "nic".
Ba! Pragnę przypomnieć, że w kategorii non sequitur przesłanka jak i wniosek mogą być prawdziwe. To jest dopiero piękne. Musiałbym poprowadzić wywód dlaczego moje rozumowanie jest prawidłowe i obalić "nie wynika".
Komentarz usunięty przez autora
#!$%@?ąc, to mamy tutaj błąd ekwiwokacji xD
Ale mam teraz obiad i pozdrawiam :)
@Zawsze_Jest_Pora: Nie nie nie nie, to nie chrześcijanie wymyślili to, że będzie wiecznie super. Kto życzyłby komukolwiek "wiecznego spokoju" "odpoczynku wiecznego" et caetra? Chyba tylko wrogowi.
Problem leży głębiej, chrześcijaństwo chcąc stać się ratio, naukowe przyjęło nauki Arystotelesa i Hellenów (np. pierwsze większe społeczności chrześcijańskie w Grecji były podobne do epikurejskich, wiesz przyjaciele, jeden dom i te sprawy) w którym to dusza musi wrócić do łona Ziemi, na Pola Elizejskie, do Nieba.
Jednakże religia nie powinna być rozumowa zaś Bóg nie powinien być trzymany na uwięzi rozumu. Przez co winien on być raczej przyjacielem a nie jak ludzie przyjmują mega-zarąbistym-potężnym-super-przenikającym wszystko pojęciem.
Ateizm (czyli materializm) nie różni się wszelako od takiego podejmowanie Architekta Boga, zresztą nie dzisiaj o tym piszemy. (dowiedlibyśmy, że idealizm i materializm są z jednej matki)
Spokojnie nie istnieje wieczna świadomość. Mało jest rzeczy które można nazwać wiecznymi. Nawet ogólne pojęcia jak - idea królika, ogólny królik nie jest
Odpiszę jutro. Słodkich snów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mistrz. Dobranoc. ( ͡° ʖ̯ ͡°)