Wpis z mikrobloga

Wczoraj wieczorem sparowało mnie na #badoo z bardzo efektownie śliczną dziewczyną z sąsiedniego miasta. Byłem zajęty ale z nią chwilę popisałem. Mało mam informacji o niej ale okazało się, że jest z mojego miasta! I do tego skądś mnie zna. Wiem już do którego fitness klubu chodzi( ͡° ͜ʖ ͡°)

I nagle mi się lampka zapaliła, że kogoś mi przypomina. Po krótkim namyśle okazało się, że jest uwaga identyczna jak pewna raczej dobrze znana z moim mieście dziewczyna. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że ten jej sobowtór od niedawna jest w stanie wolnym oraz jest na moim kierunku na studiach! (dlatego może mnie kojarzy). Kojarzę ją ale zjazdy mam bardzo rzadko i ona nie zawsze jest na zajęciach. Są to tylko domysły bowiem imię się nie zgadza :P ale tak to wszystko już tak, nawet są w tym samym wieku. Czyżby to był blef z miastem imieniem?. Sprawa jest rozwojowa i wyjdzie wszystko szybko na jaw.

Teraz pytanie mireczki. Wiem, że jak podejrzenia się sprawdzą, ta dziewczyna zmieniała chłopaków raczej często już nie wnikam czemu. Czy wzielibyście sobie dziewczynę "znaną" w mieście, do tego znając, może nie osobiście jej conajmniej 2 byłych chłopaków? Mnie to jakoś odpycha( ͡° ʖ̯ ͡°) wiem co to za goście byli. Dodam, że wygląda na prawdę wyzywająco 8/10 jeśli nie 9/10
#smiercwsamotnosciniedlamnie #tfwnogf #podrywajzwykopem
  • 22
  • Odpowiedz