Wpis z mikrobloga

@Czekoladowa_: Polecam nie patrzeć na dłuto, którym będzie to robić :) I jeśli masz je na wierzchu, to pół biedy. Gorzej jak się jeszcze nie wybiły i prawie poziomo leżą do tego. Dodatkowej dawki znieczulenia wtedy potrzebowałem.
@kamdz: Mi jak rosły ósemki to też ledwo się mieściły, dziąsła pokrwawione niekiedy, zwłaszcza jak jadłem coś twardego.. i tak kilka lat.. ale wyrwać nie dałem :) Nawet dwie sztuki kazałem sobie naprawić. Dziś - 30 lat, wszystkie swoje zęby nadal :>
@Smookie: a to jakaś zmiana? :D @erykwks, @ostr, @Xanthia, @zurawinowa: którąś mieliście może POD dziąsłem? Że nie było jej widać, tylko czuć? @Blaskun: Przez to (prawdopodobnie) na szyi mam jeden węzeł chłonny hmmm takiej wielkości jak to plastikowe, w czym są zabawki w kinder niespodziance :D Kit z jego wielkością, ale od czasu do czasu boli i to tak przeszywająco. Ósemka jedna ma stan zapalny a
@Czekoladowa_: Moim problemem było akurat to, że wszystkie były pod dziąsłami. I kiedy wymyśliły sobie, że zaczną wychodzić to było naprawdę nie miło. Wyrywałem jedną, co tydzień i właściwie to był jeden z gorszych miesiąców w moim życiu. A nie miałem wyboru bo miałem za małą szczękę czy coś takiego.