Wpis z mikrobloga

Zamieszczam rozmowę jaką miałem okazję przeprowadzić z jednym z renomowanych banków. Generalnie ręce opadają.

Konsultant (10:38:26): Proszę czekać. Za chwilę konsultant podejmie rozmowę.
Konsultant (10:38:26): Witamy w xxx Banku.
Konsultant (10:38:37): xxx w czym mogę pomóc?
Łukasz (10:38:45): Witam
Łukasz (10:39:05): Chcę się zorientować w imieniu rodziców
Łukasz (10:39:32): Chcieliby zaciągnąć kredyt 2000 zł na 2 lata jakie będą koszty?
Konsultant (10:41:04): Proszę mi powiedzieć, czy osoba, która będzie się w naszym Banku o taki kredyt starać, czy korzystała wcześniej z naszych usług?
Łukasz (10:41:12): Kiedyś spłacali już u państwa kredyt i byli zadowoleni
Łukasz (10:41:33): Ale nie zakładali konta brali po prostu kredyt
Konsultant (10:42:42): W naszym Banku udzielamy kredyty gotówkowe, na jedną osobę fizyczna, nie na małżeństwa. Kto dokładnie z Pana rodziców o taki kredyt chciałby się ubiegac?
Łukasz (10:43:11): Mogę podać to będzie xxx i na niego kiedyś był kredyt
Konsultant (10:43:58): Dobrze. Proszę mi jeszcze powiedzieć, z jakiego źródła Pana tato otrzymuje dochody?
Łukasz (10:45:30): Umowa o pracę ale proszę przygotować na razie ofertę, bez zapoznania się z warunkami nie ma mowy o zawarciu umowy online lub przez telefon -uprzedzam
Konsultant (10:47:31): Dla każdego klienta w naszym Banku oferta jest przygotowywana indywidualnie. Pana tato będzie się musiał z nami osobiście skontaktować natomiast samą umowę można już podpisać w oddziale Banku.
Konsultant (10:48:15): Jako klient naszego Banku Pana tato będzie mógł poznać szczegóły oferty na trzy sposoby. Jest możliwość kontaktu telefonicznego, internetowego lub bezpośredniego w oddziale Banku. Jak będzie wygodniej?
Łukasz (10:50:19): Proszę mnie dobrze zrozumieć i uprzejmie proszę o przesłanie reprezentatywnego przykładu z obliczonymi ratami i RRSO, rozumiem że kwota kredytu jest niewielka ale klientów się nie pozbywa, indywidualne warunki fajny chwyt ale to nie znaczy, że nie może Pan przesłać przykładu
Konsultant (10:55:04): W naszym Banku na warunkach ogólnych kwota 2000 złoty w rozłożeniu na 2 lata, daje nam ratę w wysokości 124,11 złoty. Podkreślam, że są to warunki ogólne, natomiast jeżeli Pana tato korzystał wcześniej z naszych usług to może liczyć na ofertę przygotowaną indywidualnie. Aby móc się z nią zapoznać, zapraszam do kontaktu z nami telefonicznie z Infolinią Sprzedażową pod numerem xxx lub bezpośrednio w oddziale Banku. Jak będzie wygodniej?
Łukasz (10:58:43): To nadal nie wygląda na reprezentatywny przykład, proszę przysłać normalną rozpiskę z uwzględnieniem prowizji i innych opłat a ja pana zapewniam że rodzice podejmą decyzję uwzględniając ewentualny rabat
Konsultant (11:01:43): Pisząc z Panem nie mam technicznej możliwości wysłania reprezentatywnego przykładu, może go Pan otrzymać bezpośrednio w najbliższym oddziale naszego Banku.
Łukasz (11:02:49): Hmm ciekawa pomoc kredytowa, ale swoją drogą niech pan napisze czy w tym co pan podał uwzględnione jest ubezpieczenie, ogólnie wychodzi że trzeba oddać prawie 3000 zł to nie jest korzystna oferta
Konsultant (11:05:53): Tak, w kwotę raty zostały już uwzględnione wszystkie koszta, w tym ubezpieczenie. Przedstawiałem Panu ogólne warunki. Oferty są przygotowywane indywidualnie, wiec warto gdyby Pana tato się z nami skontaktował.
Łukasz (11:07:24): Ale wie pan doskonale, że ubezpieczenie nie jest obowiązkowe. Nie podoba mi się to co pan mi pisze, myślałem że traktujecie klientów inaczej
Konsultant (11:09:14): Podałem Panu koszty maksymalne w ogólnym przeliczeniu, propozycje oczywiście można dopasować indywidulanie.
Konsultant (11:09:44): Ubezpieczenie nie jest obowiązkowe, tak jak Pan pisze.
Łukasz (11:13:18): Ok rozumiem, dziękuję za informację, ale nawet w myśl przepisów o prawie konsumenta do informacji na temat produktów bankowych przemyślcie podwójnie swoją politykę. Chat w którym nie można uzyskać żadnych konkretnych informacji nie ma sensu. Po podaniu nazwiska powinien pan widzieć historię klienta i móc udzielić szczegółowych informacji. Odmowa przesłania rozpiski reprezentatywnej z RRSO to już gruba przesada i wg. mnie naruszenie praw.
Konsultant (11:19:17): Pisze Pan w imieniu swojego taty, natomiast historia kredytowa klienta jest chroniona tajemnicą Bankową, Informacje na temat propozycji indywidualnej możemy przekazać tylko osobie, której ta oferta będzie dotyczyć. Zapraszam aby Pana tato się do nas zgłosił osobiście, a to ułatwi proces przygotowania oferty.
Łukasz (11:20:43): Tak tak i pana nie interesuje to, że to już starsi ludzie i może polegają na mnie w takich sprawach. Ok wasza sprawa
Konsultant (11:22:10): Zapraszam do naszego oddziału gdzie będzie mógł Pan przyjść z tatą by pomóc w podjęciu decyzji.
Łukasz (11:22:50): ok dziękuję to nie ma sensu
Konsultant (11:23:27): Czy w czymś jeszcze mogę pomóc?
Łukasz (11:24:26): Nie dziękuję

#finanse #banki #kredyty #pieniadze
  • 15
@ssakul: Konsultant podał dane ogólne, przestrzega zasad weryfikacji i nie podaje danych indywidualnych, co tu jest nie tak? Nawet jeśli osoba jest starsza i wszystko za nią załatwia dziecko - złamanie zasad weryfikacji i podanie danych innej osobie groziłoby wywaleniem go lub przynajmniej obcięciem premii. Załatw sobie notarialne pełnomocnictwo albo podawaj się w rozmowie za ojca (tylko miej przygotowane wszystkie dane z dowodu), to dowiesz się wszystkiego sam.
@ssakul: Nie o tym pisałem. Tylko o Twoich lamentach, które, jestem w stanie się założyć, latały mu koło #!$%@?. A pisał Ci to co kazali mu pisać, dodatkowo dopytujesz się o kogoś, nawet nie rozmawiasz w swoim imieniu.
Swoje żale więc kierowałeś i kierujesz w złe miejsce. Jak nie odpowiada Ci obsługa wyślij pismo do biura obsługi albo działu reklamacji, ewentualnie rzecznika tego banku.
@ssakul: mnie na miejscu konsultanta opadłyby ręce. Po samym nazwisku nie da się odnaleźć klienta w bazie. Prawidłowo ci powiedział, że nie może ci udzielić informacji o historii kredytowej, bo na jakiej podstawie miałby to zrobić? Na słowo, że jesteś synem? Poważnie? Przykłady reprezentatywne na pewno są na stronie (gdzie jest wysokość prowizji i oprocentowanie nominalne) albo w tabeli opłat i prowizji, gdzie też są podane koszty kredytów, a jak tata
@LastCookie: Nadal nie łapiesz, nie po to rozmawiam z konsultantem, żeby samemu sprawdzać przykład, który nie odpowiada moim potrzebom. Mówiąc wprost spodziewałem się, że konsultant prześle mi rozpiskę na kwotę którą chciałem pożyczyć. To od czego niby oni tam są, żeby odesłać do placówki:) ? Po drugie nie chodziło mi wcale o to żeby koniecznie sprawdzał historię kredytową jeśli nie może. Według mnie na pewno mógł zrobić wyliczenia na żądaną kwotę
Według mnie na pewno mógł zrobić wyliczenia na żądaną kwotę nie uwzględniając ubezpieczenia, bo taka byłaby prośba.


@ssakul: Nie, nie mógł. Warunki kredytowania dla każdego klienta są inne i zależą od wielu czynników, np. czy posiadasz rachunek w danym banku i jak długo, czy wcześniej zaciągałeś u nich kredyt, czy były spóźnienia w płaceniu rat, obroty na rachunku, źródła dochodów, rodzaj umowy o pracę, scoring kredytowy w BIK, dochód po opłaceniu
@ssakul: Nie tyle tajne, co zależne od indywidualnych warunków kredytobiorcy. Chyba nie myślisz, że oprocentowanie i prowizje są stałe dla wszystkich klientów, niezależnie od tego czy mają w danym banku rachunek, jakie mają dochody, jaki rodzaj umowy o pracę, czy mają inne kredyty, czy spłacają raty terminowo?
@seattle: To może jeszcze powiesz, że każdy klient ma inną prowizję i oprocentowanie:) Ja mam inne podejrzenia, że 90% otrzymuje takie same warunki. Może 10% to jacyś wyjątkowi klienci. Takie informacje jak RRSO i prowizja powinny być wielką czcionką na stronie internetowej, a nie gdzieś pod trzecią gwiazdką. Tu chodzi o elementarną uczciwość.
To może jeszcze powiesz, że każdy klient ma inną prowizję i oprocentowanie


@ssakul: Owszem. Oprocentowanie i prowizja są zależne od scoringu kredytowego klienta. Osoba zatrudniona na podstawie bezterminowej umowy o pracę jest dla banku bardziej wiarygodna od np. freelancera uzyskującego nieregularne dochody albo osoby zatrudnionej na umowę zlecenie. Klient posiadający rachunek w danym banku, który zaciągnął już wcześniej kredyt i spłacał raty terminowo jest bardziej wiarygodny niż klient 'z ulicy', może
@LastCookie: Tylko nie rozumiem po co kryć niewygodne fakty. Z moich wyliczeń wynika, że bank na takim 2 letnim kredycie chce zarobić 30%. Ja to oceniam jako złą ofertę, ale wolałbym nie być zmuszony liczyć samemu, oszczędziło by to i czasu i kłopotów obu stronom. Gdybym mógł uzyskać taką prostą rozpiskę od każdego banku, mógłbym łatwo porównać oferty i wybrać i o to by chodziło. Nie interesuje mnie przykład ze strony
@seattle: tak jak mówiłam, zależy to od banku ale bywa i tak że większość klientów dostaje tą samą ofertę, która jest aktualnie ustalona z góry, gdy wyjdzie, że ma zdolność kredytową na kwotę, którą wpisał we wniosku. Wtedy jest to dość czarno-białe, jak nie jest niewiarygodny to nie dostaje gorszej oferty tylko nie dostaje w ogóle tej konkretnej kwoty. Klienci muszą się określić, ile chcą pieniędzy i pod tym kątem są