Wpis z mikrobloga

#narkotykizawszespoko #badtrip
Słuchajcie, współlokator wpadł do mieszkania w jakimś dziwnym stanie umysłowym. Niby trzeźwy (alkoholowo) i przytomny, ale ubzdurał sobie, że władza mu zablokowała telefon i pozmieniała numery, przez co nie ma kontaktu z nikim. Myślałem, że to dowcip, to mu pożyczyłem telefon i on zadzwonił do domu i gadał to samo. Z tego co wywnioskowałem, to pomylił się przy wpisywaniu pinu i teraz telefon prosi o puk, co go wyprowadziło z równowagi. Świrował przez dwie godziny wydzierając się, że będzie jutro mordował i go zamkną, bo zabije Dudkiewicza #wroclaw Kopacz itp, a mnie zamkną razem z nim, bo mnie nie zatrzymają. Gadał też, że go inwigilują i podsł#!$%@?ą. Poszedł w końcu spać. Ja zablokowałem drzwi do swojego pokoju, bo jak ma podrzynać gardła to lepiej, żeby przy moich drzwiach stwierdził, że chyba nie da rady i pójdzie gdzie indziej. Zadzwoniłem też do jego matki, że za #!$%@? nie wiem o co chodzi, ale niech znajdzie gdzieś w domu numer puk. On jutro niby do domu jechać. Ja nie wiem czy nad ranem nie pójdę spać na ulicę, bo trochę się boję.

Ktoś wie co to może być za jazda? Wyjść z mieszkania dla własnego bezpieczeństwa?
  • 47
  • Odpowiedz
@chuckmls: @Pan_wons: @fireman2: @Latajacy_baleron: @jutrosieogarne: @zapoznalem:
Ja nie pisałem, że on mówił, że nic nie brał. On twierdzi, że to miał po alkoholu. Tylko, że jakby on miał się nawalić tak, że nic nie pamiętał, to by się potykał o własne nogi, a on wyglądał na przytomnego, który gada brednie na poważnie. Pewnie coś wziął albo pił coś dziwnego i się teraz przyznać nie chce.

Czy
  • Odpowiedz
Zasugeruj mu, ze jeśli nic nie brał, a tylko pił alkohol, aby zrobił sobie rezonans glowy. Chyba ze brał a się nie przyznał ;-)
  • Odpowiedz
@push3k-pro: Moze powertuj cos w grupie halucynogenow (dygresja: nie psychodelikow bo to tylko podgrupa ktora jest niepoprawnie nazywana). Po alkoholu (szczegolnie w trakcie ale czesto dlugotrwale po upojeniu) wychodza rozne schorzenia psychiczne, ja bym jednak stawial na to.
  • Odpowiedz
@push3k-pro: ale w zasadzie co on takiego zrobił? Powydzierał się troche, że zamorduje Kopacz (jak co drugi Janusz komentujący na portalach informacyjnych), #!$%@?ł na brak PUK i po godzinie mu przeszło? I tyle? A wykopki zgodnie jak nigdy, że to 100% mocna choroba psychiczna. No #!$%@?. :D
  • Odpowiedz
@Polansky: Po dwóch godzinach mu przeszło, przy czym nie wiem co robił w drodze na mieszkanie. On nie gadał, że nie ma puku, tylko, że go władza śledzi, inwigiluje, odcinają go od ludzi, więzią w Polsce, że będzie chodził mordował i to z samego rana itp, tak nadawał 2 godziny, a jeszcze zdążył zadzwonić na policję, do matki do domu i powiedzieć to samo, zwyzywać, że oni też są z nimi
  • Odpowiedz