Wpis z mikrobloga

@DamianUKF: @corneliush: Przypomniała mi się akcja mojego kumpla, który bombił akurat na osiedlowym domu kultury i ni z tego ni z owego zaskoczyło go dwóch panów mundurowych, była to zima bardzo mroźna, akurat dochodziło około -35. Kumpel zaczął dawać mocnego drapaka przez przejście między blokami, raptem krzyk "STOJ #!$%@?!!!" no i wielki huk jak strzal. Kumpel padl na ziemie i sie patrzy na policjantow, ktorzy tez padli. Niewiele myslac zaczal
@donleone: Oj niezliczone ilości takich historii słyszałem. Zbieram się w sobie, żeby to wszystko spisać, ale momentami był taki ogień i taka adrenalina, że nawet teraz drżą mi ręce na samą myśl. Jedno jest pewne - po pierwszej ucieczce niewiele jest rzeczy na świecie, które mogą wprawić Cie w stres i zakłopotanie.