Wpis z mikrobloga

Hej Mirki. Mam #pytanie techniczne dotyczące poruszania się rowerem we #wroclaw #biskupin - krótki wstęp:
Jadę sobie z godzinkę temu z pracy rowerem - rozchodzi się o trasę ulicą Olszewskiego od Spółdzielczej do Teków. Ul. Olszewskiego ma po lewej i prawej stronie dodatkowe metrowej szerokości asfaltowe pasy, południowy oznaczony jako ścieżka rowerowa, północny nie. Jadę ulicą, ponieważ po prawej strony oznaczenia nie ma, więc zakładam, że to w świetle prawa chodnik i nie mogę nim jechać. Nagle za mną słyszę uporczywy klakson, a ponieważ kierowca nie przestaje rzępolić i nie chce wyprzedzić, to zatrzymuję się spytać ocb. Dżentelmen zza kółka mówi, żebym zjechał na ścieżkę rowerową na prawo. Ja na to, że to nie ścieżka, ale usłyszałem od razu ripostę, że "przecież widać, że ścieżka". W międzyczasie za nim ustawiła się kolejka samochodów. Kierowca najwyraźniej zadowolony z faktu, że mi nagadał, ruszył w końcu przed siebie. I teraz wychodzą kwestie:

1) Czy miał rację i powinienem zjechać na prawo na "niby-ścieżka-rowerowa-ale-nie-ma-oznaczeń-więc-może-chodnik"?
2) Czy też nie miał racji, ale nie powinienem jechać ulicą, a ścieżką oznaczoną, tą po lewej stronie?
3) Czy też dobrze jechałem, w związku z tym #januszeprawadrogowego ?

Co do (2) - zaraz przed Tekami zaczyna się prawidłowo oznaczona ścieżka rowerowa na jezdni po prawej stronie, więc jak dla mnie ścieżka po lewej stronie jest dla ruchu przeciwnego.
Na tym odcinku to w ogóle beka z tego pasa asfaltowego - co chwila przystanek autobusowy, ludzie się kręcą, barierki, dziury...

Ogólnie zastanawiam się czy się kajać i poprawić, bo nie znoszę, jak rowerzyści łamią prawo (potem wszyscy na nas psioczą), a tu możliwe, że sam spartoliłem, czy też wkurzyć się na siebie, że nie spytałem kierowcy, czy prawo jazdy znalazł w czipsach, skoro tak się zna na oznaczeniach.

Trasa na mapie https://www.google.pl/maps/dir/51.1023485,17.1006678/51.1039249,17.0891665/@51.1018028,17.0980714,16z/data=!4m2!4m1!3e1
  • 16
@ghostface: no dyć to właśnie napisałem "zaraz przed Tekami zaczyna się prawidłowo oznaczona ścieżka rowerowa na jezdni po prawej stronie", cieszę się, że miałem rację.
@Bizley: Prześledziłem trochę i pierwsze co powiem - co za bajzel. Piękny przykład koszmarnego oznakowania, nie zachowania żadnych wytycznych dot. DDR-ek itp.
A teraz do meritum:
DDR jest z jednej strony (od "zewnętrznej") i to nie przez cały czas - nagle ni z tego ni z owego przeistacza się w parking ( ͡° ͜ʖ ͡°). Generalnie nie jest ona oznaczona jako "jednokierunkowa", więc spokojnie możesz jechać w
@andryij: akurat jest jednokierunkowa, bo rowery narysowane są tylko w jedną stronę (czy są jakieś inne oznaczenia jedno-dwukierunkowa?), ale dokładnie jak mówisz - bajzel
@andryij: ładna, ale kawałek tylko, a potem ścięcie chodnika i zjazd na jezdnię :) ta sama szkoła projektowa co we Wrocławiu (muszę się wybrać do Szczecina na wycieczkę kiedyś tak btw.)
@Bizley: Po prostu była przebudowa drogi i zrobili tylko do tego kawałka ;). Ostatnio w mieście DDR-ek powstaje jak grzybów po deszczu i nawet ludzie z nich korzystają. I są całkiem niezłe - mamy taki "tomik" wytycznych napisanych przez jakieś tam stowarzyszenie rowerowe i miasto od jakiegoś czasu się ich trzyma. Pozostaje tylko problem bardzo uciążliwych świateł (przejechanie DDR-ką przez skrzyżowanie potrafi zająć parę minut...). A takie kwiatki jak ten co
Odgrzebuję, bo dostałem oficjalne pismo od Straży Miejskiej (jak miło ( ͡ ͜ʖ ͡) ), do których napisałem w tej sprawie.

"[...] W odpowiedzi na Pana pytanie z dnia 22.07.2015r. informuję, że poruszając się rowerem ulicą Olszewskiego we Wrocławiu od ul. Wróblewskiego w kierunku ul. Spółdzielczej, zgodnie z art. 33 ust.1 Ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 2012.1137 j.t) ma Pan obowiązek poruszać się drogą dla