Aktywne Wpisy
Ja #!$%@? ale ze mnie zjeb. Podeszła do mnie typiara na budowie, lat 25, od klimatyzacji. Prawie h ze mną gadała o wszystkim i niczym, cyc na wierzchu. Ładna, piękna, łagodna twarz. A ja już zauroczony, fajna autystyczna, ładna sukienka zwiewna. Z początku obserwowała jak druty ciągnąłem. A ja już zauroczony nią, oczarowany xDD Beka z śmiecia co raz kobieta dla niego była miła a on już sobie wyobraża nie wiadomo co,
OldTimer11 +55
Moja różowa ogląda cały sezon od początku i przed chwilą zwróciła mi uwagę na rzecz, która CHYBA została tu przegapiona. W 4 odcinku gdy weszła Luśka to przy stole zapytała ona Szczocha skąd jest i on odpowiedzial że z Łodzi. Łucja na to, że mają wspólnych znajomych z kortów tenisowych. Na te słowa Szczoch dosłownie zamiera.
Może Lucy go kojarzy z reala. Może wie jaka jest prawda na temat szczochowego życiorysu, a
Może Lucy go kojarzy z reala. Może wie jaka jest prawda na temat szczochowego życiorysu, a
Pod #kalistenika widziałem Skazanego na Trening - warte uwagi dla kogoś kto już cośtam ćwiczył?
Pozwolę sobie użyć też #silownia dla większego zasięgu wpisu.
@sztilq: Zastanawia mnie właśnie możliwa kontuzyjność takich ćwiczeń jak pompki na jednej ręcę, pistolety i podobne historie. Nie wygląda to na coś co byłoby przyjemne dla stawów... Masz może jakąś wersję PDF książki?
Hm, okej...
Uwaga pdf skan jest slabej jakosci i
i to nie jest żadna książka do streetworkout, tylko do normalnego treningu z masą ciała -- nie mylcie tych pojęć
tak samo jak kalistenika nie może/ nie powinna być brana za streetworkout - to kompletnie co innego..
kalistenika to była cała metodyka/ filozofia w czasach Grecji - kallos sthenos - piękno i siła - harmonia ciała, duch walki, zasady moralne - a nie jak to każdy młody przedstawia dziś jako wykonanie 5 pompek i próba podciągania na drążku
dlatego wkurza mnie to gdy każdy młodzeniaszek gibiący się na drążku mówi o kalistenice - no przykro mi, to nadal gibanie się na
@rudy_bigos @sztilq Przez gogla też widzę rozbieżność, teraz nawet z ciekawości obadam;)
To jest plan sprawdzony przez wiele osób. Ja w niego teraz wszedłem i jest lepszy niż skazany na trening. Bardziej uniwersalne, jest pewne, że ktoś to przeszedł, nie ma poziomów "nie do przejścia", a takie raczej są w skazanym. No i wszystko ma wytłumaczenie bez żadnych mitów jak to wszyscy się kłaniali jakiemuś więźniowi-grafomanowi w pas bo ich pompek robił uczyć (doskonały marketing). Bardzo podoba mi się, że jest