Wpis z mikrobloga

A niby jakie? Oficjallnie to bedzie jego komp, odliczy sobie podatek dochodowy (chyba, ze super kumpel i odda tobie, chociaz uczciwosc podpowiadalaby, zeby tez na tym zyskal cokolwiek), a po okresie amortyzacji go zezlomuje i przekaze Tobie wszystkie kwity.
  • Odpowiedz
Kontrola musi byc zapowiedziana, poza tym nie jest tak, ze wszystko musi miec w firmie. Laptopa mogl zostawc w domu.. Uwierz mi, to jest latwiejsze niz sprowadzanie z USA i kombinowanie jak nie oplacic cla.
  • Odpowiedz
@IreuN: @bandyta: Nie będzie żadnego problemu. Tylko trzeba się upewnić, że kolega nie brał już w tym roku dziesięciu innych macbooków, bo tylko wtedy może mieć jakiś tam problem.
  • Odpowiedz
@pisak17: Problem taki, że chyba na razie nie mam kumpla, który ma firmę, chyba, że ma ojca ktory ma firmę, tylko nie wiem jak ten ojciec zareaguje..
  • Odpowiedz
@PuchatyKuba: A jeszcze mi powiedz czy dobrze to liczę:

Cena początkowa: 5699,00 zł
Odliczając VAT: 5699,00/123*100 = 4633.33 zł
Odliczając podatek dochodowy: 4633,33/119*100 = 3893.55 zł

Kumpel, podatku dochodowego dostałby 739.78 zł, więc trochę by miał. Nic tutaj nie pokręciłem?
  • Odpowiedz
@IreuN: z dochodowym, to nie chodzi ile dostanie, tylko ile nie zaplaci.
Jesli kumpel ma dochody w firmie, to musi placic 19% podatku od tego dochodu. Wydajac na komputer obnizy swoj dochod o 4633 i nie zaplaci w zwiazku z tym podatku w wysokosci 739.
VAT mu US zwroci w calosci, wiec nie dla niego nie istnieje, i moze Ci go oddac.
  • Odpowiedz