Wpis z mikrobloga

Znalezione na społecznościówce, lekko przeredagowane:

Do taksówki na postoju wsiada zdyszany Prezydent Miasta Piotr G.
- Panie, szybko do ratusza! Mam sesje Rady Miasta o 12.00 a jest za 15.
- Panie, coś pan oczadział?! Teraz przez te wykopki to z godzinę się jedzie!
- Panie, szybko! Jestem prezydentem i muszę tam być!
- Panie, możesz pan być i papieżem, ale nie da rady - godzina jak nic.
- Dam Panu 200 złotych!
- No dobra, zawiązuj pan oczy!
- Ale po co?!
- Zawiązuj panie i nie gadaj bo inaczej nie jedziemy!
Prezydent zawiązuje oczy, taksówka rusza i pędzi olsztyńskimi ulicami. Piotra G. rzuca z tyłu jak pomidora w reklamówce ale po chwili taksówka staje.
- Ściągaj pan opaskę
Prezydent G. ściąga opaskę i patrzy: RATUSZ! Na zegarze na wieży za pięć dwunasta! Zadziwiony pyta:
- Panie, jak Pan to zrobił?!
- A tam, nie powiem...
- A czemu?
- Bo kurde jeszcze weźmiesz i rozkopiesz...
#olsztyn #tramwaje #poolsztynieciezkosiejezdzi
  • 9
  • Odpowiedz
@bolo79: w piatek jechalen przez Olsztyn bo przewodniczka wymyśliła, ze chce centrum pokqzac grupie po drodze. Szkoda, ze nie znałem tego kawalu 3 dni temu bo bym jej to wczesniej z glowy wybij ;-)
  • Odpowiedz