Wpis z mikrobloga

@Radus: No to wytłumacz na jakiej zasadzie jest wyznaczane pierwszeństwo skoro obaj kierowcy mają zielone czyli są na równi? Jeżeli nie istnieją żadne inne przepisy to jak rozwiązać sytuacje konfliktową?

Sygnalizacja zawszze określa pierwszeństwo.


@jack-lumberjack: No a jeśli obaj mają zielone to jak określa? Które światło jest "zieleńsze"?
  • Odpowiedz
@wombatlbn: określa to kodeks ruchu, tzw. "zasada prawej ręki" jedziesz jeśli nikt nie jedzie po twojej prawej stronie. Skręcając w lewo w momencie skrętu samochód (2) ma po swojej prawej (1). (1) jadać ma prawą stronę pustą. (3) ma czerwone światło czyli "nie istnieje"
  • Odpowiedz
@grzesiek23Gda: Ogólnie przy sygnalizacji praktycznie zawsze nie ma "skręcającego" pierwszeństwa (chyba że jakis nieogarniety mietek projektował), ale fajny przykład do odsiania znających zasady ruchu.
  • Odpowiedz
@grzesiek23Gda: no własnie wcale nie tak rzadko tylko jeżdżąc po skrzyżowaniach ze światłami nie zwracasz prawie uwagi (ja tak mam) na znaki. Często przez to jest ogromne zdziwienie jak są wyłączone. Do tego światła mogą dynamicznie reagować na ruch, a znaki trzeba tak ogólnie ustawić by zapewnić płynność.
  • Odpowiedz
Sygnalizacja zawszze określa pierwszeństwo.


@jack-lumberjack: no to wyjaśnij w jaki sposób sygnalizacja określiła pierwszeństwo w obrazku u góry? Bez stosowania zasad ogólnych, sama sygnalizacja.
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: no chodziło mu, że skręcający w lewo (według znaków - przy niedziałającej sygnalizacji) ma pierwszeństwo, podczas gdy przy działających światłach obaj mają zielone - ten prosto ma pierwszeństwo. Skrót myślowy, trochę dobrej woli :)
  • Odpowiedz
krótko mówiąc przy włączonej sygnalizacji znaki pionowe przestają istnieć. Nie spadają na druga pozycje a przestają istnieć. Stosujemy sie wówczas do znaków poziomych i ogólnych zasad ruchu.


@grzesiek23Gda: warto też wspomnieć, że dotyczy to również skrzyżowania o ruchu okrężnym (tzw ronda) z sygnalizacją świetlną. Ludzie zapominają często, że w takiej sytuacji to już nie jest "rondo" i nie trzeba wrzucać kierunku zjazdowego itd. :)
  • Odpowiedz
@Radus: No właśnie czyli jednak światła nie rozstrzygają kto ma pierwszeństwo tylko ogólna zasada. Ale między światłami a regułą prawej ręki są jeszcze znaki. Czemu więc je ignorujemy? Według mnie, światła określają kto może wjechać za sygnalizator, a później jeżeli już za światłami dochodzi o kolizyjnych torów jazdy o pierwszeństwie decydują kolejno znaki i reguła prawej ręki.
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: a to już chyba ultra rzadkość co? Nie wiem czy widziałem ronda które bez świateł nie byłyby oznaczone jako skrzyżowanie o r. okrężnym. Co u nas jest zabawne to bardzo rzadko jest normalne, bez ustąp przy wjeździe.
  • Odpowiedz
@wombatlbn: mylisz się. Jest powiedziane jasno = światła + kodeks. Idź sobie na policję, załóż się ze mną o swój majątek, co chcesz. Mam rację i albo uczysz się czytać i weryfikujesz swój pogląd albo ić stond.
  • Odpowiedz
@tony_soprano: ogólnie to zwracam honor, bo rzeczywiście się myliłem, co przyznaję po sprawdzeniu u źródeł. Ale odniosłem się do tego że sygnalizacja nie musi wcale stuprocentowo wyznaczać pierwszeństwa
  • Odpowiedz
Według mnie, światła określają kto może wjechać za sygnalizator, a później jeżeli już za światłami dochodzi o kolizyjnych torów jazdy o pierwszeństwie decydują kolejno znaki i reguła prawej ręki.


@wombatlbn:
mylisz się, zostało to opisane wcześniej wystarczy użyć opcji szukaj
Zamykam temat.
  • Odpowiedz