Wpis z mikrobloga

Czasem jak dotrze do mnie jakaś informacja, to nie wiem czy śmiać się czy tylko gorzko zapłakać. Moja ciotka, geniusz intelektu pije olej lniany, żeby rozpuścić złogi w pęcherzyku żółciowym. Na zaplanowaną laparoskopię się nie wybrała bo wierzy w tę swoją magiczną kurację. Rozpuści to jej się co najwyżej mózg.
#gorzkiezale #januszemedycyny
  • 7
  • Odpowiedz
@jawor44: Wiem bo też mam to za sobą dlatego te brednie jeszcze bardziej mnie bolą. Zabieg jest bezbolesny, szybki, nie przykuwa do łóżka i można wrócić szybko do normalnego jedzenia i nie stresować się atakami. Zresztą męczyłam się z tym kilka lat, ale jak dowiedziałam się co mi jest i trzymałam dietę to do operacji obyło się bez żadnego. Ona ma cały czas, ciekawe czemu? Ma iść na USG, mam
  • Odpowiedz
@magnes125: ja mam nadzieję, że nie wyśmieje ale wytłumaczy jak działa żółć, pęcherzyk żółciowy i dlaczego ludzie uważają, że spożywanie oleju może nieco polepszyć komfort chorego ale dlaczego kamieni nie rozpuści. I dlaczego zabieg chirurgiczny jest lepszy od leków rozpuszczających kamienie i kiedy nie można ich już używać.
  • Odpowiedz