Wpis z mikrobloga

Okej, czas rozpocząć prace twórcze do projektu: #mirkosiecneuronowa ^^
Tak jak pisałem w poprzednim wpisie do tego tagu - stawiam na to, byście to Wy od początku mieli duży wpływ na to, jak będzie rozwijał się projekt! () ale ale! przejdźmy do rzeczy:

Założenia świata:
- aby zachować hermetyczność i jak największa kontrolę rozwoju sztucznego umysłu (zgodnego możliwie jak najdokładniej z biologicznym mózgiem), proponuję by każdy użytkownik posiadał swoje stadko stworków, które będzie ograniczone do początkowo małego sandboxowego świata (niczym tamagotchi), acz by użytkownik miał kontrolę nad tym, jak ten mały świat ma wyglądać, czyli:
- ogrodzony fragment przestrzeni (kawałek lasu / może zagroda / tym podobne)
- możliwość dowolnego rozmieszczania przeszkód solidnych (ścian / kamieni / ogółem przeszkód, przez które stworek nie przejdzie)
- możliwość dowolnego rozmieszczania pokarmu (woda, rośliny, może też jakieś robaczki, czy inne źródło białka - potrzebne będzie do rozwoju układu kontrolującego potrzeby oraz rozwoju nauki przez nagradzanie)
- całość świata będzie dwuwymiarowa dla jak najprostszego zaimplementowania zmysłów

Sensory (detektory):
- słuch (możliwość detekcji i rozpoznawania konkretnych częstotliwości fal dźwiękowych - możliwe, że uda się to wykorzystać do rozwoju echolokacji, gdy dojdę do tego, jakie mechanizmy stoją w umyśle biologicznym za mapowaniem przestrzeni; dodatkowo preferowana forma komunikacji językowej osiągana poprzez naukę rozpoznawania alfabetu morse'a; dodatkowo ucho środkowe jako akcelerometr)
- wzrok (siatka detektorów kolorów (światła) zaimplementowana poprzez raycasting; dwoje oczu w celu uzyskania możliwości nauczenia rozpoznawania dystansu od przeszkód)
- dotyk (głównie w celu odczuwania bólu przy silnych kolizjach, ale poniżej pewnego progu będzie to wyłącznie nacisk mówiący o napotkanej przeszkodzie; sensory rozmieszczone dookoła owalnego ciała)
- węch / smak (detektory substancji chemicznych - na ich podstawie możliwe będzie poszukiwanie pokarmu, oraz decydowanie o tym co jest jadalne, a co nie)

Motory (efektory):
- mięśnie (w podstawowej formie proste, pajęcze nóżki)
- piszczałka (jako forma komunikacji ze światem i użytkownikiem)
- jama ustna (jako forma przyjmowania pokarmu)

Organy:
- dwoje oczu wraz z umięśnieniem gałek ocznych oraz kiedyś także źrenic (kontrola natężenia światła)
- dwoje uszu zewnętrznych oraz ucho wewnętrzne (akcelerometr)
- serce wraz uproszczonym układem krążenia (mający dać sposób na rozwiązanie rozprowadzania pokarmu, oraz dający sens istnienia części OUN dbającego o balans organizmu (pod względem chemicznym, nie fizycznym))
- uproszczony układ trawienia (rozbijanie pokarmu na elementy odżywcze ciała i dostarczanie ich do krwiobiegu)
- osrodkowy i peryferialny układ nerwowy (odpowiedzialny za połączenia sensor-OUN-motor)

Macie jakieś sugestie / pomysły / pytania?
Chętnie wysłucham i wezmę pod uwagę ()

#glupiewykopowezabawy #gamedev #neurobiologia
  • 30
  • Odpowiedz
@PsichiX: no to jasne, ze do poziomu symulacji atomow zejsc sie nie da, ale tu wlasnie widze jeden z problemow - jak znalezc wlasciwe uproszczenia zeby wszystko ze soba zagralo
  • Odpowiedz
@Darjo: metodą prób i błędów niestety, oraz co najważniejsze: muszę bardzo dobrze poznać mechanizmy biologiczne, by móc znaleźć elementy, które mogę uprościć. Ale to tylko #!$%@? i dobrze o tym wiemy - i tak wszystko sprowadzi się do iteracyj: próbuj-testuj-zmień, aż do skutku :)
  • Odpowiedz
@hopin8krzys: robię coś w stylu gry, co będzie wykorzystywało wciąż rozwijaną sztuczną inteligencję działającą blisko do biologicznej sieci neuronowej - użytkownicy będą mogli oddziaływać na otoczenie by uczyć swoje stworki poprzez nagradzanie i karanie konkretnych zachowań, jak poszukiwanie konkretnego pokarmu, komunikacja, ogółem tresowanie i nauka, zależnie co sobie wymyśli user (a stworki będą w ramach instynktu przetrwania uczyć się, jak nie umrzeć z głodu, urazów mechanicznych itp.) i potem wynik
  • Odpowiedz