Wpis z mikrobloga

@Tr0jan: lubię Blizzarda jako producenta gier ale nie poznałem go jako producenta pełnometrażowych filmów. Fabuły Blizzarda choć interesujące jako gry niekoniecznie muszą sprawdzić się jako filmy bo są dość sztampowe. Gracze sporo wybaczają fabułom gier, a fabułom gier Blizzarda to już wybaczają niemal wszystko bo grywalność stoi na genialnym poziomie. Pamiętaj, że osadzenie fabuły w pięknym świecie nie oznacza od razu dobrego filmu. Moim zdaniem przejechały się na tym chociażby Gwiezdne