Wpis z mikrobloga

@Lookazz: Wiedźmin 3 jest pierwszą grą w której wczułem się w postać. Czy to dziwne, że ktoś identyfikuje się z książkowymi bądź filmowymi bohaterami?
  • Odpowiedz
@eMac1ek: ja wybrałem Triss , Geralta z Yen łączyło zaklęcie Djinn'a z książek , po wykonaniu pewnej misji na Skellige z tym związanej powiedziałem Yen Bye Bye ;-)
A poza tym zawsze mnie irytowała zarówno w książkach jak i w grze ....
  • Odpowiedz
@eMac1ek: twórcy gry dobitnie podczas niej pokazują że wybranie triss to jeden wielki błąd i powinno się wybierać yennefer bo po novigradzie triss robi za npca rodem z morrowinda xD
  • Odpowiedz
@eMac1ek: W grze nie ma o tym mowy i nikt nie wspomina nawet tego że Triss oszukała Geralta nie tylko w Kaer Morhen ale włąsnie już na samym początku ich znajomości. On się jej naprawdę podobał po tej zabawie magią ale on wg książek nie czuł tego czegoś do niej. Ja chciałem żeby moje pierwsze przejście gry było jak najbardziej zbliżone do Geralta z książek dlatego Yen to był oczywisty
  • Odpowiedz
@eMac1ek: trochę po czasie ale muszę odpowiedzieć
to że Triss pozwoliła sobie wyrwa c paznokcia/e jest niczym w porównaniu z Yennefer która była torturowana miesiącami i która poświęciła swoje życie (doslownie) dla Gerwanta... Nie chce mi sie opisywać szczegółów teraz ale fani wiedźmina którzy nie czytali książek/nie zrozumieli ich powinni wiedzieć że Yennefer w porónaniu do Triss to Heroska i te spuszczanie się jaka to z Triss nie anioł, miłość
  • Odpowiedz