Wpis z mikrobloga

Polskiej mentalnosci przyklad doskonaly.
Czytam sobie ze wiceprzewodniczący związku zawodowego taksówkarzy w Krakowie jest oburzony działaniem Ubera. "To jest po prostu nieuczciwe. My rozliczamy sie z kazdej zarobionej złotówki, a oni tak naprawdę działają w szarej strefie".
Inny ananas - (uwaga, mocne!) przewodniczący Konfederacji Związków i Organizacji Przewoźników Drogowych "Transportowcy". "Taksówkarz na licencji wpłaca miesięcznie 1,4 tys. zl, a jezdzacy dla Ubera nic. Jesli to sie bedzie rozwijac, kolejni mlodzi ludzie pojda pracowac tam gdzie nie musza placic. Okazjonalne przewozy powoduja zamieszanie na rynku, ale tez szkodza Polsce (!), naszej branzy i budzetowi".
Po pierwsze- nie jest to lamanie prawa.
Po drugie- mentalnie ci goscie siedza w komunie; nie sa w stanie pojac ze to tylko moja prywatna sprawa czym jezdze i nic nikomu do tego.
Po trzecie- na tej samej zasadzie np. Stowarzyszenie Swatek i Swatów powinno zabronic funkcjonowania portali społecznosciowych i randkowych, itd.
Po czwarte- podawany jest przyklad blablacaru, ktory ma pozytywna opinie podatkowo-prawna. A ja tu widze pelne podobienstwo do ubera, rozny jest jedynie dystans na jaki sie umawiam. Taki sam sposob znalezienia przejazdu, platnosci (moge sie umowic z pasazerem na to ze zaplacisz mi pozniej przelewem), jako kierowca tez moge nie poniesc zadnego kosztu przejazdu (podwyzszajac jego cene dla pasazera).
Po piate- dochodze do wniosku ze strach jest w obecnych czasach wymyslec cos wykraczajacego poza ramy prawne, czego prawo obecnie nie reguluje. Np. siec prywatnych hoteli dla zwierzat (na zasadzie przechowalni moge przyjac pod swoj dach zwierzatko), siec przesylek miejskich/miedzymiastowych (np. podajpaczke.pl - jade do jakiegos miejsca/miasta i za drobna oplata moge pod wskazany adres dostarczyc przesylke; konkurencja dla poczty i kurierow), etc.
Po szoste- zacytowani kolesie wcale nie żądają obniżenia/zniesienia opłat licencyjnych, tylko #!$%@? kierowcom na uberze. W stylu "ja place, to ten cwaniak niech tez placi bo to nie fair".

Troche #buldupy #uber #bekazlewactwa #taxi
  • 2
@kajelu: To są efekty lat wychowania w niewolnictwie. Na widok wolnego człowieka niewolnik nie domaga się od właściciela, by go spuścił z łańcucha, tylko żeby wolnego człowieka też na tym łańcuchu uwiązał.
@kajelu: Jestem kierowcą Uber i większość z tego co mówisz to #!$%@?. Uber działa dokładnie tak jak taksówka tylko płatność jest bezgotówkowa i przez pośrednika. Nie jak BlaBlaCar gdzie zabiera się przy okazji dodatkowych pasażerów. Tu zamawiasz samochód w dokładne miejsce i jedziesz do konkretnego celu. Kierowca wcale by tam nie pojechał bez zamówienia. Czerpie z tego dochody. To oczywiste, że taksówkarze się oburzają. Tylko moim zdaniem sami powinni domagać się,