[Nieinternety]

Mirki co sie #!$%@? to ja nawet nie. Siedze sobie w barze szybkiej obslugi czekam na zamowienie i wbija koles ok lvl 25 pewnie podchodzi do kasy i gapi sie na danie dnia "schabowy z ziemniakami + kompot za 12,50zł Po czym grzebie po kieszeniach i w koncu stwierdza ze "U Tadka" on identyczne widzial po 10,50zł ale moze dac 2,50zł i wezmie sam kompot. Babka z pogardliwym usmiechem ale sprzedaje sam kompot XD Obserwuje co bedzie dalej, pusta sala, przy jednym ze stolikow siedzi dziewczyna. Gosc rozglada sie po czym zmierza w jej kierunku i siada jak gdyby nigdy nic i od razu zaczyna prawic jakies stulejarskie komplementy typu Hehe "kocham cię rybko, pij ze mno kompot xD" Po chwili z kibla wychodzi chlopaka lvl 10 widzi co sie dzieje, podchodzi do goscia puka w ramie i mowi " przepraszam zajales moje miejsce, mozesz sie przesiasc, tam jest wolne". Gosc sie odwraca mierzy malca pogardliwe wzrokiem i jakby nigdy nic wraca do bajerowania. Maly jest nie ustepliwy i widzac poirytowanie dziewczyny nie daje za wygrana. Stulejarz wkurzony, ze maly psuje mu podryw wstaje i mowi zeby poszukal innego miejsca bo nie dla psa kielbasa i jak dorosnie to bedzie wiedzial jak postepowac z kobietami a teraz to niech spada i obserwuje jak to sie robi. Maly robi sie bordowy i w koncu wykrzykuje na caly lokal ZOSTAW MOJA 12 LETNIA SIOSTRE W SPOKOJU TY CHORY PEDOFILU po czym lapie za talerz barszczu i wylewa cala goraca zawartosc na krocze tego goscia. Kobieta za lada zrobila sie biala, jest w ciezkim szoku. Jej twarz teraz nie przedstawia zadnych emocji. Ja sie smieje. Gosc szybko sie oddalajac krzyczal ze on tego tak nie zostawi i mlody jest mu winien 2,5zl. XD Co za przegryw. Jakies 20 minut pozniej skonczylem jesc i wracajac do domu widze ze przy przystanku stoi ten gosc oblany barszczem czeka na autobus, a na okolo niego kilku gnojkow lvl 8 smieje sie i pokazuje palcem, WTF?? Podszedlem blizej a on chwycil jednego i wykrzyczal, ze przed chwila Albert Sosnowski mistrz wagi ciezkiej tez sie z niego smial. Po czym patrzac na lewa reke mowil ze ona zabija, prawej sam sie boi, a ta czerwona plama to krew Sosnowskiego, ktory konajac w konwulsjach prosil o dobicie. Gnojki chyba uwierzyly bo spieprzajac jeden sie zmoczyl.

#heheszki #pdk #pasta #barszczsosnowskiego