Wpis z mikrobloga

Nie wiem co w tym dziwnego, Wisła już o nic nie grała, to dostali motywację, żeby ścisnęli zady i pokopali coś. Wiadomo, że nie ma lepszej motywacji od kasy. Teraz jest oczywiste, że będą mówić, że się na to nie zgodzili bo zremisowali. Gdyby wygrali to byłaby cisza :)