Wpis z mikrobloga

Mirki, idę sobie chodnikiem pod drzewem, robiąc backflipy butelką, aż tu nagle zielone światło. Drugą nogę postawiłem na czerwonym, bo już się zmieniało i krocząc tak dostrzegłem panów policmajstrów po drugiej stronie.W bokserkach nic nowego ale mózg już przewiduję plan miętowy #pdk Udając, że nic się nie stało, szedłem dalej, trochę z lękiem spoglądając na nich, tak jak oni swoimi policjoczami na mnie. Wymiana spojrzeń była mdła jak sytuacja, w której znalazł się Janusz obsługiwany przez policjantów. Goryczki dodał fakt, że zamiast patrzeć na światła - patrzyłem na rogówkę. Jestem na czerwonym, znowu.
Szybkim krokiem dotarłem na drugą stronę ulicy i dzięki policji spokojnie dotarłem do domu. Gdyby interweniowali w mojej sprawię, byłbym bardzo zaniepokojny.

#polska #policja #prawo #drogi #pasta