Wpis z mikrobloga

@jamtojest: Ja pamiętam miałem wtedy rower przywieziony z DE przez brata, ale był szacun na wioskowej dzielni. Manetki Deore LX, z tym że w nich manetka hamulca i przerzutki stanowiła całość. Z prawej strony (dla tyłu) miałem to rozcięte brzeszczotem i do hamulca LX ktoś wstawił taką manetkę SIS twoja. Tylną przerzutkę miałem ACERA (!) z tym, że była tak dojechana i pokrzywiona, że co chwilę wplątywała mi się w szprychy,