Wpis z mikrobloga

Czas na kolejną historię. #pielegniarkitancerda

Musicie wiedzieć, że na początku studiów pielęgniarskich (1 semestr) dziewczyny zostały podzielone na grupy 5~6 osobowe według nazwisk (podział zajęć). W kolejnych semestrach podziały były już dobrowolne, ale oczywiste jest to, że grupy z reguły zostawały takie jak na początku. Grupa mojego różowego składała się z niej (Ana), Uli, Loli, Kini i Wiki (każda dorobi się swojego dedykowanego wpisu). Ważne jest też to, że na ćwiczeniach praktycznych pracuje się w parach (mój różowy był w parze z Ulą).

Początkowo wszystkie dziewczyny wydawały się spoko (niebrzydkie, otwarte, miłe), jednak dość szybko (koniec 2 semestru) między Ulą a Lolą zaczęły się spięcia (2 różnie skrajne charaktery).
Kiedy Lola organizowała jakieś wyjście - wtedy z jakiegoś powodu Ula nie mogła tego dnia być obecna. Kiedy Ula organizowała wyjście - wtedy zaproszona była tylko Ana (od święta Wiki, ale ona rzadko kiedy się zjawiała). No i teraz problem, bo jak Ana szła z Lolą to Ula się obrażała i #!$%@? strzelał zajęcia praktyczne xDD. Jak Ana szła z Ulą to #!$%@? strzelał wszystko inne, bo Lola ma mentalność gimnazjalistki, a swojego focha manifestuje w taki żałosny sposób że to głowa mała :D. Dziewczyny zawsze jakoś udawało się pogodzić, ale odkąd Lole rzucił chłopak, a ona sama zamieszkała z Kinią zaczęły dziać się rzeczy niesłychane.
Któregoś razu Ula poprosiła Ane o jakąś konsultacje sercową w sprawie chłopaka i zaprosiła ją na piwo. Niestety o tym zaproszeniu dowiedziała się Lola i tak ją zapiekło, że znowu jest pominięta, że użyła swojej ostatecznej broni - wszechobecny mega foch. Do tego jakoś przekonała Kinie i Wiki żeby tamte się przyłączyły. Od tego momentu dziewczyny bombardowały fejsa wpisami i fotkami typu "Doskonała zabawa tylko z Kinią i Wiki" xDD przez około miesiąc. Oczywiście jakieś praktyki w szpitalu, które wymagają zaangażowania całej grupy #!$%@? na maksa, bo wojna xDD. Doszło do tego, że tamte nie chciały wykonywać poleceń pielęgniarek przekazywanych przez Anę lub Ulę ("Lola, idź do zabiegowego bo pani Cię woła"), lub odpowiadały "#!$%@?" xDDD. Na późniejsze pytanie od pielęgniarki czemu nie przyszły odpowiadały ze o niczym nie wiedziały xDDD. Czaicie? Dorosłe dziewczyny xD.
Same też nie przekazywały poleceń, aż któregoś razu dostały #!$%@? i im się znudziła zabawa xDD. Taki stan rzeczy trwa mniej więcej do dziś xD.

Następny wpis będzie o którejś z dziewczyn bezpośrednio (Ula, Lola, Kinia, Wiki), bo każda jest specyficzna. W komentarzach możecie napisać, o której chcielibyście przeczytać.

#rakcontent #logikarozowychpaskow #bekazpodludzi
  • 14
@Tancerd: Nigdy nie rozumiem jak różowe z jakiejś #!$%@? potrafią zrobić pełnowymiarowy konflikt. A przenoszenia tego na plaszyzne zawodową to juz przesada. U facetów tez się zdarza ale jednak częściej kobiety mają takie jazdy. Wołaj jak będzie następna część opowieści.
@Tancerd: Z tego co pamiętam to Twoja dziewczyna i jej koleżanki? Która z nich to Twoja kobietka i jakim cudem przetrwała (całe?) studia z takimi głąbami bez uszczerbku na zdrowiu? Normalna osoba w towarzystwie takich ludzi izoluje kontakty towarzyskie i wykonuje potrzebną robotę. D:
@bazingaxl: Od starszej pielęgniarki słyszałam, że większość robi tu darmowe studia i wyjeżdża, bo pracować tutaj w zawodzie jest bardzo ciężko. Marny hajs jak na odpowiedzialność, godziny i obowiązki i jeszcze tyle nauki za to wszystko.
Praca w Polsce jako pielęgniarka to spory altruizm.
@bazingaxl To raczej nie jest tak, że się któraś nie dostała na medycynę to poszła na pielęgniarstwo - zbyt duża różnica w kwestiach progu przyjęcia na studia/ prestiżu/ ambicji. Jeżeli ktoś się decydował na pielęgniarstwo bo nie dostał się na inny kierunek to najprędzej tym innym kierunkiem była jakaś fizjoterapia czy coś w ten deseń. Co do emigracji to tak, wiele dziewczyn planuje i wiele uskutecznia te plany. Co do rezygnacji to
Były czasy że zawód pielęgniarki otrzymywało się po liceum profilowanym i miało to wtedy jakiś sens, ale teraz te studia i zawód to ponury żart.


@Tancerd: Moim zdaniem powinni wprowadzić szkoły policealne dla zawodu pielęgniarki, albo zrobić ten kierunek w zawodówkach. Polska zapędziła się w robieniu ze wszystkiego studiów które teraz już nic nie znaczą. Studia to po prostu kolejny krok w edukacji, jak gimnazjum po podstawówce, a powinny być elitarne