Wpis z mikrobloga

@POFUR: wiem doskonale, gardzę ##!$%@? i z premedytacją przestaję używać tagu, bo niestety zszedł na psy. Każda krótka spódniczka, każdy odsłonięty pośladek, to już karyna, a już nie daj boże zdjęcie z imprezy i błyszczące rajstopy - to już #!$%@? do kwadratu, pusta dziunia, głupia szmata i tępa dzida
@ruszka: nie wiem skąd wziąłeś taką akurat definicję. Poniekąd trafna, ale do tej pani pasuje co najwyżej tleniony blond. Nie widzę ani opalenizny, ani tony tapety. Wpada w dziunię, to fakt, ale do rasowego karyniszcza to jej daleko
@PerkoS: przyciężkawe ma te nogi, po rękach i kostkach widać, że musi się dziewczyna pilnować żeby nie przytyć. Po ciąży może być z niej spora kulka. Ciekawe jak za kilka lat będzie wyglądała.
@ruszka: no właśnie dla mnie "#!$%@?" to juz jest #!$%@?, poziom wyzej od karyny ;) co najmniej kilka oznak - włosy, tapeta, tipsy, panterki, dziubek, wypięta dupa, selfik z focusem na cycki... A taka "dziunia" jest poziom niżej, ledwo włosy zafarbowane i kiecka krótka.

Widzę że ta klasyfikacja jest baaaaardzo szeroko interpretowana xD