Wpis z mikrobloga

#coolstory
Mój dziadek palił całe życie. Gdy miałem 10 lat, moja mama powiedziała do niego: "jeśli chcesz zobaczyć jak Oskar dorasta, kończy 18 lat, żeni się, musisz rzucić palenie", w oczach dziadka pojawiły się łzy, zrozumiał ze musi rzucić i zrobił to z dnia na dzień. Niestety zmarł po 3 latach na raka płuc. Moja mama powiedziała wtedy do mnie: "obiecaj mi ze nie będziesz palił, że nigdy nie będziesz się tym truł". Zgodziłem się. Teraz mam 26 lat i nigdy nie zapaliłem papierosa. Musze powiedzieć ze trochę mi żal ze nigdy nie palilem bo siedząc na mirkoblogu i tak już dostałem raka.
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
Gdy miałem jakieś 7-10 lat, mój dziadek dał mi zaciągnąć się swoim papierosem - parę minut później zarzygałem kanapę i już nigdy więcej nie zapaliłem. Jestem mu za to wdzięczny.
  • Odpowiedz