Wpis z mikrobloga

Mirki dziś na pasach w----ł się we mnie samochód. Jechałem sobie rowerkiem, nie jakoś specjalnie szybko więc byłem pewien, że zdąży spojrzeć w moją stronę i przestanie się rozpędzać. Otóż Pan Janusz nie uznał za stosowne rozejrzeć się przed wykonaniem manewru a kiedy rozmawialiśmy na ten temat na poboczu, wesoło stwierdził "HE_HE obaj mieliśmy zielone" - ja miałem zielone, a on miał zieloną strzałkę. Polecam schodzić z roweru na przejściu dla pieszych. #rower
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@macentos: Przepisy przepisami ale jeżdżąc po codziennie po mieście naprawdę nie da rady schodzić z roweru przy każdym przekraczaniu ulicy:). Jasne - nie doszłoby do tego jeżeli byłbym pieszym, wtedy pewnie bym się zatrzymał i dał mu zajechać sobie drogę ale to nie o to chodzi. To drugi raz kiedy mam tego rodzaju kolizję i drugi raz chodziło to, że wsiur jest zaaferowany szukaniem miejsca do parkowania i rozgląda się
  • Odpowiedz
@f4t4lity: Przejeżdżanie na rowerze przez pasy z prędkością pieszego, zwalniając odpowiednio wcześnie przed przejściem tak aby nie zaskoczyć kierowcy powinno być dozwolone. W takiej sytuacji nie będzie różnicy między przejechaniem (które jest wygodniejsze) a przejściem.
  • Odpowiedz
smialo, przejezdzaj. Az trafisz na mnie


@benzdriver: To i tak będzie twoja wina i ty jeszcze będziesz płacił (z twojego OC) za szkody na rowerzyście także...

Nie ma żadnych przeciwwskazań do tego by przejeżdżać na rowerze. Powinien być jedynie obowiązek zatrzymania się przed pasami i dopiero wolnego przejechania. W takiej sytuacji nie będzie różnicy między przejechaniem a przejściem bo prędkość będzie taka sama.
  • Odpowiedz
@f4t4lity wszędzie się mówi o zasadzie ograniczonego zaufania i oczach dookoła głowy, ale prawda jest taka, że kierowca to stosuje zwykle jak mu się przypomni z prostej przyczyny, siedzi sobie chroniony przez karoserię samochodu. Jako rowerzysta musisz to stosować bezwzględnie, #januszekierownicy są i będą zawsze, Twoim zadaniem - unikać konfrontacji. Jeśli jeździsz więcej na codzień to powinieneś wiedzieć, że można się bez problemu poruszać praktycznie bez wchodzenia w drogę
  • Odpowiedz