Wpis z mikrobloga

@wdgt: Ciekawe, słuchałem już ichnego Hardbassu czy Gabbera ale nie wiedziałem że Happy Hardcore też nagrywali, na dodatek w 1993 roku.
  • Odpowiedz
@WashMyback: W kawałku słychać przyśpieszone breaki i radosne sample i bym się skłaniał ku wczesnemu Happy Hardcore z UK, zwłaszcza, że znam parę podobnych kawałków, jak Dj Sy - Rush Me. Pod pumpin house też można to podpiąć. W tamtych czasach nie było takiego wyraźnego podziału na gatunki - jeden artysta kopiował od poprzedniego i nikt nie robił z tego problemu (oprócz wielkich wytwórni).

Co do Hardbassu, Ruskie nazywają tak
  • Odpowiedz