Wpis z mikrobloga

@sprawa: picie siemienia lnianego nie spowoduje ginekomastii, napar z tej rośliny pije się też, kiedy ktoś ma problemy żołądkowo-trawienne niezależnie od płci, jednym słowem - nie dorobisz się cycków, a w roślinach nie ma estrogenów.
@niktinnynizja: No dobrze. Opierasz się na jakiś badaniach czy na swoim przeczuciu ?
W roslinach estrogenow nie ma , ale są rzeczy które je mogą obniżyć lub zwiększyć. Logiczne.
Cynk np. podnosi testosteron.
Siemie lniane ma dużo fistrogenow i lignanow. Lignany regulują poziom estrogenów.
No ale powiedz, bo mnie to ciekawi :P
Jak to w końcu ? Bo przejrzałem internet i częśc internetów mówi tak, a część na odwrót.
Opieram się na zdrowym rozsądku i składzie chemicznym siemienia oraz tym, co nadal działa po jego zaparzeniu, ale nie jestem chemikiem, więc mogę się mylić. Na jakiej zasadzie twierdzisz, ze cynk podnosi poziom testosteronu, bo jestem ciekawa, a nigdy tego nie slyszalam? Poza tym regulacja poziomu estrogenow, to nie to samo, co ich podnoszenie... Nawet gdyby glutek lniany mogl ppdnosic poziom estrogenow, to po sparzeniu i w takim stezeniu nie ma szans