W mojej małej główce mam taki obraz, troche stereotypowy, że w małych krajach o wiele łatwiej prowadzić politykę, ale szybko się za swoje czyny odpowiada. Bedąc na Malcie zorientowałem się, że tam politycy musza działać na korzyść swojego kraju, bo polowa wyspy zna adres zamieszkania i ogolnie wiele osob się zna. Podobnie jest na Islandii, w San Marino i Andorze. Nie wiem jaki jest tam system wyboru rzadzących. Wiem, że na malcie 2 partię ciągle zamieniaja się stołkami. I uwazam, że JOWy doprowadzą do utworzenia takich małych krajów w całej Polsce, gdzie politycy będą szybciutko odpowiadali za swoją działalność. Wiem, że zabetonuje to scenę polityczną, ale nie będą rządziły szyldy tylko konkretni wybrani. Więc w dupie do kogo przynależą. Nie jestem fanatykiem JOWów i ciągle moje zdanie może się zmienić.
@Lele: dwupartyjność =/= zabetonowanie. Betonowanie to jest tylko w głowach kuców których krul nie dostałby się wtedy do sejmu. JOWy odbetonują polską scenę polityczną bo pozwoli to na pozbycie się aferzystów i karierowiczów. :)
@BongoBong: może nie ma. Może zabetonowanie pozwoli na manipulowanie głosami w partii. Może wielu posłów nie będzie przynalezało do partii. Nie wiem, ale kazdy poseł będzie miał mandat społeczny a w tej chwili to sa w sejmie ludzie z 3000 głosów w skali okręgu o wiele wiekszego niż planowane przez Kukiza.
@Lele: Po prostu chcesz, żeby było inaczej. A że teraz inaczej jest najszerzej reprezentowane przez zwolenników JOW to przychylasz się do tej propozycji i uruchamiasz myślenie życzeniowe.
Inaczej nie oznacza lepiej. Inaczej może oznaczać lepiej lub gorzej. Też jestem za tym, żeby było inaczej, ale JOWy to głupi pomysł. Same jego założenia są głupie, bo zakłada się, że mieszkając w powiedzmy jakimś powiatowym mieście i będąc powiedzmy korwinistą wolisz mieć
W tabeli ma koniec artykułu masz wyszczególnione wyniki z jednomandatowych.
Nie dałem z wyborów w 2014, bo tam weszło więcej niezależnych, ale ma to związek pewnie z Majdanem i wykreowaniem się jakiejś grupy bohaterów Majdanu. Sytuacja była wyjątkowa.
@92Gruszka: Mógłbyś mi wytłumaczyć, jaką to magiczną różdżką są JOW-y, że jej dotknięcie sprawi, iż wywali się aferzystów i karierowiczów? Nagle przestaną oni brać udział w wyborach? Czy może nagle ludzie przestaną wybierać najbardziej rozpoznawalne, uśmiechnięte mordy pokazujące się w TV? A może nagle w każdym okręgu wyrośnie inna, bardziej uśmiechnięta morda, jeszcze częściej pokazywana w odbiornikach?
W mojej małej główce mam taki obraz, troche stereotypowy, że w małych krajach o wiele łatwiej prowadzić politykę, ale szybko się za swoje czyny odpowiada. Bedąc na Malcie zorientowałem się, że tam politycy musza działać na korzyść swojego kraju, bo polowa wyspy zna adres zamieszkania i ogolnie wiele osob się zna. Podobnie jest na Islandii, w San Marino i Andorze. Nie wiem jaki jest tam system wyboru rzadzących. Wiem, że na malcie 2 partię ciągle zamieniaja się stołkami. I uwazam, że JOWy doprowadzą do utworzenia takich małych krajów w całej Polsce, gdzie politycy będą szybciutko odpowiadali za swoją działalność. Wiem, że zabetonuje to scenę polityczną, ale nie będą rządziły szyldy tylko konkretni wybrani. Więc w dupie do kogo przynależą. Nie jestem fanatykiem JOWów i ciągle moje zdanie może się zmienić.
#kukiz #polityka #knp #jednomandatoweokregiwyborcze #oswiadczenie
@Lele: samosąd? jak niby będą odpowiadać?
JOWy to szajs.
Na Podkarpaciu wybiorą kandydata innego niż z PiS?
Inaczej nie oznacza lepiej. Inaczej może oznaczać lepiej lub gorzej. Też jestem za tym, żeby było inaczej, ale JOWy to głupi pomysł. Same jego założenia są głupie, bo zakłada się, że mieszkając w powiedzmy jakimś powiatowym mieście i będąc powiedzmy korwinistą wolisz mieć
W tabeli ma koniec artykułu masz wyszczególnione wyniki z jednomandatowych.
Nie dałem z wyborów w 2014, bo tam weszło więcej niezależnych, ale ma to związek pewnie z Majdanem i wykreowaniem się jakiejś grupy bohaterów Majdanu. Sytuacja była wyjątkowa.