Wpis z mikrobloga

#truestory #nocnerozkminy Mam młodszą siostrę (26 lat), 14 miesięcy temu urodziła syna (zajebisty chłopak, wiecznie uśmiechnięty, ale to nie o nim ten wpis). Problem w tym, że dziewoja od tego czasu praktycznie wcale o siebie nie dba. Na nic moje uwagi, złośliwości i próby normalnej komunikacji. Ona ma po prostu w dupie to, jak wygląda nie przejmując się tym, jak jest postrzegana przez świat zewnętrzny. Żre za dwóch (chociaż mówi, że dla dwoje), nie maluje się, zaczyna ubierać się jak jakaś odpustowa dziołcha. Skutkiem tego wygląda podobnie jak w 6-7 miesiącu ciąży, zaczyna powoli przypominać małą słonicę, niż młodą matkę...

Pytanie do Was... jak jej przemówić do rozsądku? Ma zajebistego syna, stałą pracę, pomoc w wychowaniu dziecka... i PRZEDE WSZYSTKIM czas, by o siebie zadbać. #nieogarniam #egopyta #firstworldproblems
  • 42
  • Odpowiedz
@egocentryk: hm, a nie jest trochę tak, że chcesz ją uszczęśliwić na siłę? Dlaczego jak kobieta się nie maluje = nie dba o sobie? Trochę więcej je... okej, jak zacznie mieć taką nadwagę, że będzie zagrażać to jej zdrowiu, to można się bać, ale może to Ty masz jakieś za duże wymogi? (mam znajomego dla którego idealne kobiety były do max 50 kg). Wyluzj, daj jej żyć jej własnym rytmem,
  • Odpowiedz