Wpis z mikrobloga

Chcę kupić nowe pudło i zastanawiam się nad konfiguracją, co tam obecnie w sprzęcie piszczy. Głównie do gierców, ale jak będzie dobry w zadaniach typu 'performance workstation' oraz amatorskim montowaniu filmów to również nie zaszkodzi.

Interesuje mnie: aby sprzęcik był w miarę cichy i możliwie nie żarł więcej prądu niż potrzeba. Nie interesuje mnie AMD ani overclocking.

Przyglądam się głównie prockom na podstawce 1150 oraz chciałbym to upchać w niewielkiej budzie mini-itx albo micro-atx, oczywiście takiej aby pełno wymiarowa grafa i zasilacz też się pomieściły.

Pytania mniej więcej takie:
1. który konkretnie procek warto?
2. czy są jakieś istotne różnice między rdzeniami Haswell i Devil's Den?
3. czy i jaka jest przewaga Xeonów?
4. które grafy teraz dają radę? (proszę też brać pod uwagę stosunek wydajności do zużywanej energii oraz temperatury - dodam, że jestem zdecydowany na nvidię, ale jak ktoś ma super-duper propozycję od AMD, to niech też rzuci i powie czemu)
5. który zasilacz jest z poza czarnej listy (ze względu na małą budkę odpinane kable na propsie)?
6. która płyta byłaby porządna i fajna z tych mini-itx (lubię minimalizm i wygodny dostęp do gratów w środku)?
7. które SSD obecnie są godne uwagi?

To chyba z grubsza tyle. Budżet, niech będzie 4-5k (bez monitora, dysków talerzowych oraz napędu DVD), ale to tak orientacyjnie, gdyż sam ceny posprawdzam. Chcę się przede wszystkim zorientować w sprzęcie.

Zatem co mirasy polecają? Tylko miejcie na uwadze w tej kolejności: stabilność, ma #!$%@?ć, nie topić rdzeni reaktora ani nie unosić się nad podłogą systemem pionowego startu gdy gram.

#pc #pcmasterrace #kiciochpyta #jakikomp
  • 3
@szpongiel:
1. Jak w ogóle nie zamierzasz kręcić to i5 4590/4460.
2. Chodzi o Devil's Canyon?
3. Są na poziomie stockowych i7, mają zablokowane mnożniki ale skoro nie planujesz OC to nie problem. Generalnie do gier starczy i5 bo 4 dodatkowe wątki nie są nawet w połowie wykorzystywane.
4. GTX 970, optymalny stosunek cena/jakość i energooszczędność na wysokim poziomie.
5. Zależnie od innych bebechów: Corsair VS 450, Thermaltake 530SE, Cooler Master
@Murzinio:
Dzięki za info.

Ad.1. A gdybym nie zamierzał kręcić w ogóle? Kiedyś się w to bawiłem, ale już mi się nie chce. Szczególnie, że to oznacza wzrost temperatur, a więc hałasu, a przede wszystkim potencjalne problemy ze stabilnością. Nie mam na to czasu (ani chyba już zapału).

Ad.2. Tak chodziło mi o Devil's Canyon. Tak czułem, że coś przekręcam :P

Ad.3. A czy przypadkiem nie są mniej prądożerne oraz nie
@szpongiel:
1. No właśnie poleciłem takie nie do OC, nie dopłacasz za odblokowany mnożnik w takim 4690k którego i tak nie wykorzystasz.
2. Chyba jedyna różnica to lepsza pasta pod IHS, dla ciebie niewielka jeśli nie kręcisz.
3. Minimalnie mniej prądożerne, zintegrowanego GPU nie mają.
4. EVGA jak najbardziej, a co do hałasu to są półpasywne, np. Asus Strix. Ale pod obciążeniem będą dosyć głośne i tak.
5. Droższy zasilacz to