Wpis z mikrobloga

@Mirabelkowa: Przed innymi ludźmi. Generalnie nie wiem czemu, ale udaję od lat oschłą i zimną osobę, a swoje problemy rozwiązuję w swoich 4 ścianach. Do niedawna nawet moja mama nie wiedziała o moich problemach, dopóki nie zauważyła śladów po samookaleczeniu... które mają ze 3 lata.
@Misaki: W sumie miałam podobnie z tym zakładaniem maski mega chłodnej osoby, a potem (2,5 roku temu) mnie coś rozwaliło i stałam się przesadnie emocjonalna, nadwrażliwa na wiele miesięcy. Dopiero od niedawna czuje, że uczę się czegoś jeszcze innego - równowagi, wyważenia.
Pewnie Tobie też się odmieni, bo musi Ci być ciężko tak ze wszystkim samej się dusić żeby zachować twarz zimnej osoby. Trzymaj się.