Wpis z mikrobloga

b. ładny samochód chociaż sam kupiłbym z rynku wtórnego. 4 lata temu kupiłem Toyote Corolle 1.4 4 drzwiowa rok 2000, przez 4 lata wydałem na nią 600 zł dodatkowo.....reszta to paliwo.

polecam ten styl życia;)

samochód kosztował 9k w 2011 roku.
  • Odpowiedz
@Czlowiek_Pajak: No widzisz, zależy jak trafisz.
My na przykład kiedyś, gdy byłem jeszcze berbeciem, kupiliśmy jako auto rodzinne używanego Voyagera. Właśnie z myślą, że w sumie rzadko tyłki wozimy, jeśli już coś się sypnie, to nie będzie drogo, i ogólnie luz.
Od razu po kupnie poszła pompa wody. Potem przestał działać ABS, potem skrzynia biegów (i to tak się kompleksowo sypnęła, że potrzebna była regeneracja konwertera, wymiana kupy gratów -
  • Odpowiedz
@phariseo: Nie dość, że brzydkie to w dodatku kupione za gotówkę. A tak na serio to gratuluję zakupu. Zawsze zazdroszczę jak ktoś spełnia swoje marzenia ale mimo to i tak sądze, że moje punto jest najładniejsze :P
  • Odpowiedz
@Wandsbeker: Super logika, bulwo. Koleś potrzebował kompaktowego auta z niewielkim silnikiem, a nie używane luksusuwe auto xD
Równie mocno kocham rozmowy, w których pytający zastanawia się jakie auto kupić za 65000 złotych - Focusa czy Golfa, a Sebki piszą "e no wez ziomek takimi furami to biedaki jezdza. kup lepiej bmw 7 z 2004 ma mocniejszy silnik i lepiej sie prowadzi". Nie powiem co mnie strzela wtedy xD JAK KTOŚ
  • Odpowiedz
@phariseo: Gratuluje zakupu i szerokiej drogi ;). Mam pytanie? Dlaczego kupiłeś to auto? Zakładam, że musiało kosztować 50 tys zł. Za takie pieniądze można kupić np http://otomoto.pl/oferta/ford-fiesta-fiesta-st-ID6y6c85.html To jest jeden z najlepszych samochodów w tej klasie. Oglądałem kilka testów i w każdym wypowiedziano się, że jest to niesamowity samochód dający mnóstwo radości z jazdy. Rozumiem, że jest używany ale to jest produkt flagowy, więc na 100 bardziej dopracowany. Ja sam
  • Odpowiedz
dokładnie xD nie rozumiem po co kupować nowe #!$%@? jak w tej samej cenie można mieć wygodne 2 letnie auto z segmentu wyżej


@Heninger: może dlatego że nikt nie sprzedaje dobrego i wygodnego dwuletniego auta? tak naprawdę nie wiesz co kupujesz, bo polscy (i zagraniczni) magicy znają się na swojej robocie, a potem przy wypadku auto sie rozpadnie na 4 części a sam wylądujesz na wózku / w trumnie.
  • Odpowiedz
@phariseo: osoby ktore pisza o v6, v8, bmw i audi chyba nigdy nie mialy samochodu:)
po 1 - 10 letnie auto za 10 lat bedzie 20-to letnie, czyli bardzo stare. Nowe auto za 10 lat bedzie tylko 10cio letnie.
po 2 - koszt naprawy i utrzymania auta z v6 albo v8 albo po prostu bmw czy audi przewyzszaja koszt naprawy i utrzymania forda kilkukrotnie - do tego szansa ze w
  • Odpowiedz
@phariseo: osoby ktore pisza o v6, v8, bmw i audi chyba nigdy nie mialy samochodu:)
po 1 - 10 letnie auto za 10 lat bedzie 20-to letnie, czyli bardzo stare. Nowe auto za 10 lat bedzie tylko 10cio letnie.
po 2 - koszt naprawy i utrzymania auta z v6 albo v8 albo po prostu bmw czy audi przewyzszaja koszt naprawy i utrzymania forda kilkukrotnie - do tego szansa ze w
  • Odpowiedz
  • 0
@Elrok: po pierwsze na utrzymanie samochodów które wymienileś w idealnej kondycji nie byłoby mnie stać. Części do aut usportowionych, nie mówiąc o sportowych, są kilkukrotnie droższe, a ją mam wiele kasochłonnych pasji.
druga sprawa - jestem świeżo upieczonym kierowcą, możliwości tej Fiesty nie wykorzystuję. takie auta by się u mnie po prostu marnowały,
trzecia - chciałem nowe - i mam :-).
  • Odpowiedz