Aktywne Wpisy

l4rv4shu +110
siedze se, fajka palke i patrze w dal, spac nie idzie.
tydzien temu moj ziomek trafil do szpitala. znam go pol zycia. taka poczciwina, uczynny, serdeczny, absolutnie bezkonfliktowy. typowa 'swoja morda'.
pisal, ze chyba udar. 3 dni temu w nocy wyslal mi wiadomosc ze zwożą go do stolicy i beda mu cos z glowy wyciagac.
wczoraj bylem u niego, silny, 35 letni gosc poskladany jak kaleka. nie chodzi, ciezko mu sie wypowiedziec
tydzien temu moj ziomek trafil do szpitala. znam go pol zycia. taka poczciwina, uczynny, serdeczny, absolutnie bezkonfliktowy. typowa 'swoja morda'.
pisal, ze chyba udar. 3 dni temu w nocy wyslal mi wiadomosc ze zwożą go do stolicy i beda mu cos z glowy wyciagac.
wczoraj bylem u niego, silny, 35 letni gosc poskladany jak kaleka. nie chodzi, ciezko mu sie wypowiedziec
ngfdfgdfg +2
Jak fachowo nazwać te odległość gwintu od łba przy wkręcie bo nie wiem co mam w sklepie gadać #kiciochpyta #remontujzwykopem
źródło: temp_file6231297903107794404
Pobierz



W C sprawę załatwiło #pragma once, w Javie w ogóle nie było problemu. W Pythonie pojawia się znowu... Mianowicie, nie potrafię znaleźć rozwiązania takiego, żeby w pewnym momencie nie importowało mi drugi raz tego samego pliku. Sprawa wygląda mniej więcej tak. Dostaję błąd: name 'B' is not defined. Jak to ominąć?...
import Bimportuje moduł B jako B. dziedziczysz klasę po module?@Szarlejowiec: coś musi być na rzeczy, bo kuźwa nie działa... ;;
Ramka.py
from Zwierze import *
Zwierze.py
from Wilk import *
Wilk.py
from Zwierze import *
I tu mam błąd:
NameError: name 'Zwierze' is not defined_
Taka sytuacja w 95% przypadków oznacza, że masz coś źle zaprojektowane, więc przemyśl swoje postępowanie ;)
import Bifrom B import *to 2 zupełnie inne bestie ( ͡° ͜ʖ ͡°)Zwierze.pyfrom Wilk import *
Wilk.py
from Zwierze import *
jestem w 95% pewien, że Zwierze nie powinno importować Wilk.