Wpis z mikrobloga

@GOTOVE: spinner 2 z wyglądu był wsiowy, ten przycisk w kształcie diamentu z odchodzącym od niego lakierem i ta gówniana plastikowa podświetlana szybka, że o tych paskudnych kropkach na całej obudowie nie wspomnę świadczą o bezguściu i beztalenciu tego kto to projektował. Nunchaku już z samej nazwy kojarzy się z biorezonatorem "Nunczako" Jana Taratajcio, poza tym też nie grzeszy urodą. Imo wygląda jak jakaś chińska latarka z bazaru. Do tego ten
@GOTOVE: Wyglądać może i wygląda, ale jakbym miał wybór to wziąłbym jednak isticka, mam nunchaku i raczej bym go nie polecał, nie jest zły ale 18W to trochę mało, a ma (u mnie na szczęście nie) tendencję do psucia się.