Wpis z mikrobloga

Mój Toruń 25: Łuk Cezara
Historia tego miejsca zaczyna się na dobre w 1911 roku, kiedy to architekt niemiecki, niejaki Cäsar otrzymał od władz miejskich zgodę na przebicie kamienicy przy dzisiejszej ulicy Piekary 37. Miało to na celu usprawnienie komunikacji Starego Miasta z dzielnicami zachodnimi - teraz można było na Stare Miasto wchodzić wprost z ciągu dzisiejszych ulic Chopina i Placu Rapackiego. W 1936 przebito także dwie sąsiednie kamienice, a w miejscu pierwszego przebicia ułożono tory tramwajowe. Jednak wstrząsy powodowane przez tramwaje, przez które m. in. pękały ściany ratusza spowodowały, że w 1971 wyłączono Stare Miasto z ruchu tramwajowego. Tramwaje pojechały świeżo oddaną "obwodnicą". Swego czasu obiło mi się też o uszy, że pod Łukiem Cezara zdarzył się śmiertelny wypadek - pewien młody chłopak nieuważnie wychylił się z tramwaju i został zmiażdżony.
Łuk Cezara to nazwa zwyczajowa, od nazwiska owego niemieckiego architekta. Sama kamienica jest bogato zdobiona, w stylu barokowym, z figurą Archanioła Michała na szczycie. W przejściu zachowano fragment torów tramwajowych i tablicę pamiątkową.
Na zdjęciu widok od strony Placu Rapackiego.
#torun #mojtorun #lukcezara
Oinasz - Mój Toruń 25: Łuk Cezara
Historia tego miejsca zaczyna się na dobre w 1911 ...

źródło: comment_ZD4408V0lUAsAX9ERahAYCy25kRYKmjS.jpg

Pobierz