Wpis z mikrobloga

Wczorajszy mecz barażowy w Bundeslidze to była prawdziwa uczta dla każdego kibica.
Po raz kolejny przed spadkiem bronił Hamburger SV, który od 51 lat nieprzerwanie gra w najwyższej klasie rozgrywkowej, a pretendentem do Bundesligi był zespół Karlsruher SC.
Pierwszy mecz w Hamburgu zakończył się wynikiem 1:1, więc rewanż zapowiadał się obiecująco.
Pierwsza, pełna akcji obu drużyn połowa, zakończyła się wynikiem 0:0. Po ciągłych atakach, pierwsza bramka dla gospodarzy wpada w 78. minucie (Yabo). Zegar ciągle tyka i gdy wydaje się, że Hamburg nie obroni swojego miejsca wśród elity piłkarskiej Niemiec, w 2. minucie doliczonego czasu, z rzutu wolnego trafia Díaz:
https://www.youtube.com/watch?v=b3ibaUODaC4
Zaczynamy dogrywkę:
Po pierwszej połowie dalej remis, czas przygotować się na karne, ale druga połowa dogrywki to zmasowane ataki gospodarzy, które kończą się bramką dla gości. W 115. minucie Müller pakuje piłkę do siatki dając swojej drużynie prowadzenie. Czas nieubłaganie mija, na trybunach z jednej strony przerażenie, z drugiej święto, a na zegarze pojawiła się 120. minuta. Dwie minuty doliczonego czasu i tuż przed samym końcem karny dla Karlsruher. Najważniejszy karny w karierze Henningsa. Zawodnik podchodzi do piłki, strzela w prawy róg, Adler jednak go wyczuł i obronił. Chwilę później sędzia kończy mecz - szaleństwo na trybunach gości, dodatkowi ochroniarze, policja itp., ale nikt na murawę nie wbiega.
Hamburg zostaje w Bundeslidze !!!
#mecz #bundesliga #bundesliga2 #sport #pilkanozna #niemcy
rybak_fischermann - Wczorajszy mecz barażowy w Bundeslidze to była prawdziwa uczta dl...

źródło: comment_8OIvGlk9yLMB2VamgGwKXsPqBifILQFV.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach