[shin0bi69]

Jestem w szoku... Wsiadam sobie w Ubera w Warszawie (drugie raz w zyciu Uberem). Kierowca od razu mówi, że nie bardzo zna miasto (myślę: "świetnie"), bo jest tu dopiero od tygodnia. Po drodze okazuje się, że pochodzi z Białorusi i przeprowadził się z żoną tydzień temu do Polski, ale jest rdzennym Polakiem (rodzice polacy, karta polaka, nieźle mówi po polsku). Rozmawiając z nim dowiedziałem się wielu rzeczy:

1. Dla niego Polska to cudowny kraj, mówi że jak tylko wjeżdza to czuje "powietrze wolności".
2. Na Białorusi chodzenie w 2 osoby jest ok (para), ale jeśli idziesz w 3 osoby to już jest "zgromadzenie" i jest spora szansa, że policja aresztuje was jako otencjalnych "rewolucjonistów", bo możecie mieć złe zamiaary.
3. Auta na Białorusi są około dwa razy droższe niż Polsce (mimo małych zarobków) - Białorusini jeźdzą kupować auta za granice.
4. W sklepach są trochę pustki, szczegónie w porównaniu z Polską.
5. Jeśli publicznie powiesz coś złego na Łukaszenkę (np. że jest głupi), to grozi Ci do 5 lat więzienia.

Cieszę się tegp wspólnego przejazdu, To dobra lekcja dla wszystkich tych, którzy zawszę #!$%@?ą, że za granicą jest tak wpanialę, "a u nas w Polce to byłoby...". Cieszcie się z tego gdzie jesteśmy. To była dobra lekcja życia i pokory.

#bialorus #polska #uber

[szurszur]

@shin0bi69: Ale pkt 2 i 5 to chyba troche wyolbrzymione.
Ale podobnego posta już ktos z rpok temu napisał po rozmowie z Białorusinem kupujacym auto w Polsce.
No i trzeba pamietac że u nich od jakichs 2 lat sytuacja gospodarcza sie pogarsza. Oczywiscie Korwin nadal tego nie widzi i jeszcze kilka tygodni temu zachwycal sie wzrostem gospodarczym na Białorusi.

[shin0bi69]

@szurszur: Nie wiem, może... Z drugiej strony: dlaczego miałby kłamać albo wyolbrzymiać?

[l.....s]

Cieszcie się z tego gdzie jesteśmy.

@shin0bi69: Ale miejmy tez na uwadze, gdzie moglibysmy byc... Nie ma sie co ogladac na to, ze ktos ma gorzej, bo to traci polactwem.

A dla kierowcy plus, cieszy mnie, ze tacy Polacy 'wracaja' do ojczyzny, jednak smuci, iz rzad nie chce do nich wyciagnac reki.

[szurszur]

albo wyolbrzymiać?

@shin0bi69: No bo skoro to Polak to powinien to potrafić robic naturalnie. Tak jak ci u nas którzy narzekaja na wszystko w Polsce;)

[szurszur]

Ale miejmy tez na uwadze, gdzie moglibysmy byc

@liberatetutemeexinferis: No własnie wśród państw postoscjalistycznych w Europie nie ma kogos komu moglibysmy szczególnie zazdroscic poprawy po 89.
A tam gdzie państwa zachodnie to mogibysmy byc gdyby nie było Jałty.

[shin0bi69]

@liberatetutemeexinferis: Zgadza się - nie mówię, że nie. Ale mimo wszystko czasem warto nie tylko narzekać.

[michelney]

@shin0bi69:
@szurszur: punkt 2 to albo bardzo duze wyolbrzymienie,albo bajka wyssana z palca. Jesli chodzi Mińsk to nawet nie wyobrażam sobie tam czegos takiego.
Zdanie 5 jest trochę prawdziwe, ludzie raczej nie są chętni do mówienia zlych rzeczy o Łukaszence.

[NetFox]

@shin0bi69:

2. Brednie. Spokojnie mozna chodzic po ulicach grupami, inna sprawa jesli grupa ludzi wyjdzie gdzis na plac robic manifestacje dopiero wtedy beda klopoty.
3. Uhu. Ale troche faktów. Bialorusini w 2014 roku kupili ponad 135 tys. samochodow, z ktorych 50 tys. to nówki. Tylko w grudniu do kraju z Rosji sprowadzono ponad 70 tys. samochodow. tutaj mozna poczytac
4. Poprostu klamstwo. Ostatnio widzilem news, ze Polacy zbuduja w #grodno najwieksze

[CzaryMarek]

@NetFox: W 2011, Białoruś miała 290 samochodów na 100 mieszkańców, a Polska 470, także tego...
A co do tych niby nowych samochodów, to pamiętaj, że tam sektor prywatny ma jedynie 30% udział w PKB, także większość firm to białoruskie państwowe firmy, którym to władza ustawodawcza daje znaczne przywileje, chroni przed konkurencją i prywatną w kraju i tą z zagranicy.
A w Polsce np. w 2014 roku 2/3 zakupionych samochodów, to były