Szanowne Mireczi, studiuję sobie na PW na 3. roku, elektrotechnikę na specjalności elektronika przemysłowa. Odbyłem już dwie różne praktyki - formalnie wystarczy jedna, ale robiłem je dla siebie żeby trochę zorientować się czym by tu w przyszłości można się zająć.. Byłem w jednej firmie, która zajmowała się instalacjami elektrycznymi, miałem praktyki na budowie w Warszawie i było to całkiem ciekawe przeżycie, trochę się nauczyłem, ale też zdecydowałem, że inżynierem robót elektrycznych być nie chcę ;) za niska płaca, zbyt dużo ludzi może zrzucić na ciebie konsekwencje ich fuszerki. Poza tym bardziej ciągnęło mnie zawsze do elektroniki. I teraz odbyłem staż w firmie, której jednym z odgałęzień była produkcja/montaż różnych podzespołów do energoelektroniki (to tak bardzo ogólnie powiedziane). Firma nic mi nie płaciła - płaciła mi uczelnia i to naprawdę przyzwoicie (atrakcyjny konkurs stażowy). I w tej oto firmie pracowałem po prostu na montażu - składałem klucze tranzystorowe dla jednej z dużych firm produkującej generatory do nagrzewania indukcyjnego. Staż mi się skończył, na początku myślałem żeby zostać w tej firmie na wakacje i pracować tam też na następnym (ostatnim inżynierskim) semestrze studiów.
Ale się wk**łem.
Bo zupełnie darmowego dla nich pracownika, który umie naprawdę dużo jak na studenta rzucili do najmniej skomplikowanej roboty. I przez 3 miesiące nie wpadli na to by może poznać moje możliwości, a ja żebym mógł poznać możliwości firmy. Lubię myśleć w pracy, lubię gdy coś mogę ulepszyć, lubię projektować, wymyślać przeróżne rozwiązania. Znajomi śmieją się, że powinienem zajmować się zawodowo rozwiązywaniem problemów. A tam jedyne kwestie w jakich się starałem wykazać to jak zautomatyzować sobie swoją pracę na tyle by wychodziła jak najszybciej i najstaranniej. I muszę przyznać, że udawało mi się to dobrze.
Ale i tak się wk**łem.
I stąd moje pytanie do was. Czy ktoś w okolicy Warszawy bądź w samej Warszawie byłby w stanie polecić mi firmę, która szuka ludzi (jeszcze bez inżyniera), którym da prawdziwą robotę do wykonania i jakąś płace za nią, rzuci ich na głębszą niż mielizna wodę i doceni jeśli sobie poradzą? Jeśli ktoścoś to będę wdzięczny, bo mam spory zapał do pracy i do przekucia swojej "jakiejśtam" wiedzy na praktykę. Szczęść Boże! #plc #energoelektronika #uc #mikrokontrolery #labview #autocad #automatyka
@Master_Xabies: W tagach wymieniłem z czym miałem do czynienia i z czym sobie dobrze radzę ;) W PLC powoli się wdrażam i naprawdę przyjemnie mi się robi projekty. Z wielką chęcią popracowałbym z PLC.
@piotrgredowski: ja jestem z gliwic, wiec z nie bede umial polecic nic z w-wy, polecam jedynie szukac integratorów i ew. utrzymanie ruchu - o ile nie wiadomo czy zapłacą to przeważnie coś tam się można nauczyć.
@piotrgredowski: www.maps.google.pl : "automatyka warszawa", po 3cim roku wysłałem 115 CV. Duże, małe, średnie firmy, dosłownie wszędzie waliłem i dostałem kilka ofert. Bez doświadczenia, jeśli takowe posiadasz to szanse są o niebo lepsze. Wystarczy, że dobrze skomponujesz cv i na bank wezmą Cię w miljard miejsc (https://interviewme.pl/blog - polecam tak swoją drogą, dużo świetnych wpisów o tym jak powinno wyglądać CV). Dodatkowo, www.bk.pw.edu.pl OBOWIĄZKOWO, jest tam przeogromna ilość ofert pracy.
@piotrgredowski: napiszę Ci szczerze z mojego doświadczenia: jak byłem na studiach też miałem podobne doświadczenia jak ty. Na zajęciach szło mi dobrze, lubiłem to czym się zajmowałem, starałem się nabrać jak najwięcej doświadczenia. Praktyki odbyłem w elektrowni na kilku działach (AKPiA, Pomiary, Elektrycy), a później załapałem się na płatny staż z uczelni. Pracowałem w firmie, która zajmowała się wykonywaniem maszyn głównie do przemysłu Automotiv, ale było też kilka innych projektów. Miałem
Zawartość opakowania ciastek fitking delicious. Hurr durrr przecież gramaturę masz na opakowaniu, to nie jest żadne oszustwo! Moim zdaniem jednak jest to słabe. #dieta #ciastka #jedzenie #fitkingdelicious #oszukujo
studiuję sobie na PW na 3. roku, elektrotechnikę na specjalności elektronika przemysłowa.
Odbyłem już dwie różne praktyki - formalnie wystarczy jedna, ale robiłem je dla siebie żeby trochę zorientować się czym by tu w przyszłości można się zająć..
Byłem w jednej firmie, która zajmowała się instalacjami elektrycznymi, miałem praktyki na budowie w Warszawie i było to całkiem ciekawe przeżycie, trochę się nauczyłem, ale też zdecydowałem, że inżynierem robót elektrycznych być nie chcę ;) za niska płaca, zbyt dużo ludzi może zrzucić na ciebie konsekwencje ich fuszerki. Poza tym bardziej ciągnęło mnie zawsze do elektroniki.
I teraz odbyłem staż w firmie, której jednym z odgałęzień była produkcja/montaż różnych podzespołów do energoelektroniki (to tak bardzo ogólnie powiedziane). Firma nic mi nie płaciła - płaciła mi uczelnia i to naprawdę przyzwoicie (atrakcyjny konkurs stażowy).
I w tej oto firmie pracowałem po prostu na montażu - składałem klucze tranzystorowe dla jednej z dużych firm produkującej generatory do nagrzewania indukcyjnego. Staż mi się skończył, na początku myślałem żeby zostać w tej firmie na wakacje i pracować tam też na następnym (ostatnim inżynierskim) semestrze studiów.
Ale się wk**łem.
Bo zupełnie darmowego dla nich pracownika, który umie naprawdę dużo jak na studenta rzucili do najmniej skomplikowanej roboty. I przez 3 miesiące nie wpadli na to by może poznać moje możliwości, a ja żebym mógł poznać możliwości firmy.
Lubię myśleć w pracy, lubię gdy coś mogę ulepszyć, lubię projektować, wymyślać przeróżne rozwiązania. Znajomi śmieją się, że powinienem zajmować się zawodowo rozwiązywaniem problemów.
A tam jedyne kwestie w jakich się starałem wykazać to jak zautomatyzować sobie swoją pracę na tyle by wychodziła jak najszybciej i najstaranniej. I muszę przyznać, że udawało mi się to dobrze.
Ale i tak się wk**łem.
I stąd moje pytanie do was.
Czy ktoś w okolicy Warszawy bądź w samej Warszawie byłby w stanie polecić mi firmę, która szuka ludzi (jeszcze bez inżyniera), którym da prawdziwą robotę do wykonania i jakąś płace za nią, rzuci ich na głębszą niż mielizna wodę i doceni jeśli sobie poradzą?
Jeśli ktoścoś to będę wdzięczny, bo mam spory zapał do pracy i do przekucia swojej "jakiejśtam" wiedzy na praktykę.
Szczęść Boże!
#plc #energoelektronika #uc #mikrokontrolery #labview #autocad #automatyka
W PLC powoli się wdrażam i naprawdę przyjemnie mi się robi projekty. Z wielką chęcią popracowałbym z PLC.
Komentarz usunięty przez moderatora