Wpis z mikrobloga

@rozlane_mleko: Ja i kilku innych ludzi ktorzy duzo korzystaja z produktow google, jak gDrive albo google documents. CZasem posadanie g+ ulatwialo mi prace z innymi (wspoldzielone dokumenty) a jesli ktos ma konto g+ to juz w oogle bajka, bo mogl pracowac nad dokumentem zdalnie nawet z telefonu. plus miejsce na zdjecia (automatyczne kopie zapasowe z tel) ktore nie liczyly sie do zajmowanego miejsca. Wbrew pozorom to bylo ok rozwiazanie. Bez goolge+
@rozlane_mleko: Pamietam pamietam. a jeszcze wczesniej byl project google waves, ktorego tez uzywalem, i tez umarl.
Jedyne na co licze to to, ze nie pozbeda sie wielu przydatnych uslug ktore byly dostepne z poziomu g+
@Gracz: @rozlane_mleko: ja również korzystam i kilka razy otrzymałem tam pomoc, której nie dało się uzyskac na różnych forach, bo zawsze odsyłali w kosmos. Jeśli dobrze ktoś skonfiguruje kręgi, to Google+ jest kopalnią wiedzy, której na próżno szukac na FB
Ja nigdy nie porównywałem tego do FB, bo targetem byli inni użytkownicy.
Pamiętam też Google Wave. Sam pomysł był rewelacyjny i z chęcią widziałbym to rozwiązanie u siebie teraz na