Wpis z mikrobloga

Trochę opowieści z dzisiejszych ustaleń między #kukiz, #knp i #ruchnarodowy.

1. Deal jest już praktycznie przyklepany i raczej niewiele wskazuje, żeby miało się coś zmienić. KNP i Ruch Narodowy wezmą udział w KWW firmowanym nazwiskiem Kukiza. Ani KNP, ani RN nie będą afiszować się ze swoją przynależnością partyjną. Stąd prawdopodobnie współpraca nie będzie ogłoszona publicznie. Wszystko będzie organizowane w formie lokalnych organizacji referendalnych, które będą obstawione przez lokalne struktury obu partii. Wbrew temu, co bredzą poplecznicy Janusza i Przemka, w więcej niż połowie okręgów wyborczych do Sejmu, te struktury są bardzo sprawne i liczebne. Oba ugrupowania od razu podjęły rozmowy ws. współpracy oraz ws. niedopuszczenia na listy różnej maści przebierańców i lewusów. Zobaczymy jakie będzie podejście i klucz Kukiza do obsadzania list swoimi ludźmi.

2. Panowie z RN byli raczej średnio zachwyceni współpracą z Kukizem na takich warunkach, bo nadal żyją marzeniami o zbudowaniu wielkiego ruchu społecznego w oparciu o idee narodowe. Jednak ich obecna sytuacja jest raczej nie do pozazdroszczenia i wejście w taki sojusz jest dla nich ostatnią deską ratunku. Dla KNP zresztą też. Problem RN jest taki, że ilość miejsc na listach będzie dzielona przez kilka organizacji i może nie znaleźć się miejsce dla wszystkich zainteresowanych. Przy obecnych tarciach wewnątrz RN taka sytuacja, gdy tylko część z ich liderów będzie miała miejsca biorące, może generować dodatkowe kłopoty. W przypadku KNP sytuacja jest trochę inna, bo tam rzeczywiście jest tylko kilka osób, które są zainteresowane wejściem do Sejmu i z obecnych ustaleń wynika, że wszystkie te osoby dostaną satysfakcjonujące je miejsca na liście.

3. Kukiz po raz kolejny zapewnił, że jego ruch będzie zamknięty dla ludzi związanych z Korwinem i Wiplerem. Majstersztyk pt."Operacja Kukiz" był ostatecznym dowodem, że ci panowie nie są godni zaufania i należy budować antysystemową opozycję bez nich. O ile od zawsze Kukiz nie chciał słyszeć o współpracy z Wiplerem, o tyle jeszcze przed sławetnym majstersztykiem chciał dokooptować do współpracy Korwina. Janusz, jak to wytrawny szachista i brydżysta, postanowił po raz kolejny udowodnić, że politykiem to jest raczej marnym.

4. Współpraca Wiplera i Kukiza była od samego początku mało prawdopodobna również z jednego fundamentalnego powodu. Kukiz za wszelką cenę chce iść jako KWW, bo KWW po dostaniu się do Sejmu nie otrzymuje dotacji z budżetu państwa, co będzie budowało jego pozycję antysystemowca, natomiast Wiplerowi bardzo zależy na podpięciu Partii KORWiN pod budżetową kroplówkę.

5. Kilka znanych nazwisk z Partii KORWiN już zadeklarowało chęć wzięcia udziału w ruchu Kukiza, ale raczej nie wróżę im wielkiej kariery.


#neuropa #4konserwy #2zdrajcy #polityka
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

...bo nadal żyją marzeniami...


@antoni_kiedys: Mirku, ale wy również żyjecie marzeniami. Jeszcze nic wam się nie udało zbudować.

RN miał medialnie nośną imprezę, na której mogli ładnie popłynąć. Przyszedł Sienkiewicz i ich zaorał. Kukiz jedzie teraz na kredycie i na zaufaniu elektoratu wątpliwej lojalności, kredyt się skończy i jego sytuacja również może być nie do pozazdroszczenia. Jak zamierzacie bronić się przed atakami medialnymi, gdy w waszych szeregach pojawią się ludzie
  • Odpowiedz
@antoni_kiedys: G---o prawda ten tekst. Mam znajomych z organizacji negocjujących wykorzystanie z Kukizem funduszu eksperckiego. KWW może dostać dotacje podmiotową. Różnica między KWW a partią jest taka, że partia może dostać finansowanie bez posłów za same 3% a KWW musi mieć posłów w sejmie. Powód z Wiplerem to g---o prawda, bo jeśli partii Korwinowi nie zarejestrują w ciągu najbliższych miesięcy to też z KWW będzie musiał startować.

@cdrw:
  • Odpowiedz
@vitalic_stamina: Ten tekst jest ściemą i nie będzie żadnego polowania na lewusów. KNP i RN są potrzebne Kukizowi by mu podpisy zebrać. (podpisy pod prezydenturą zebrali mu głównie korwiniści, których teraz atakuje) Swoje listy Kukiz będzie opierał na bezpartyjnych samorządowcach, którzy są lewicującą grupą, zresztą tak samo jak związki zawodowe z którymi współpracuje.
  • Odpowiedz
@Herubin:

Obok Kukiza jest wiele grup wpływu teraz i żadnej nie pasuje pojawienie się partii z silnymi strukturami w koalicji, która mogłaby namieszać w układzie sił wewnątrz partyjnych....

Z tym się zgodzę. Liczne grupy wokół Kukiza wyperswadowały mu koalicję z Korwinem co było zapewne powodem jego wcześniejszych ataków i tych obecnych. Po prostu bali się że JKM czy Wipler będzie miał za duże wpływy w nowej strukturze.
  • Odpowiedz
@antoni_kiedys: S-----------o i skrajna głupota. Jeśli to prawda to KWW Kukiza i KORWiN zdobędą po 3% i nikt nie dostanie się do sejmu. A nawet gdyby jakimś cudem Kukiz się dostał to będzie miał 5 posłów z RN, 5 posłów z KNP i 10 posłów niewiadomego pochodzenia, więc stworzenie koalicji, czy nawet wspólne głosowanie będzie fikcją. A brak pieniędzy z budżetu będzie gwoździem do trumny tych wszystkich środowisk. I jeszcze
  • Odpowiedz
@antoni_kiedys: Jak Kukiz weźmie na pokład KNP i RN to wykaże się skrajną głupotą. Po co mu oni? Podpisy i tak sam zbierze, a dzięki niektórym osobom z tych kręgów łatwiej mu przyprawią odpowiednią gembę. Tak samo nie jest w jego interesie branie Korwina. Zresztą z badań wynika, że jego elektorat jest lewicowy. Kukiz mimo wysokiego poparcia jest imo w trudnej sytuacji, bo nie ma się kim obstawić. Poza tym,
  • Odpowiedz
@antoni_kiedys: Z dzisiejszych ustaleń?

Ja to pisałem z tydzień temu, a doklepane było w marcu, jeszcze z korwinem. Poza tym nie wszystko jest takie proste - jeden z liderów RN nie będzie na listach Kukiza. I to jest dość istotna informacja.
  • Odpowiedz
@Herubin: Ale bezpartyjni samorządowcy są tylko na Dolnym Śląsku. Ciekawe jest to co piszesz. Ja się zastanawiam czy Kukiz zdaje sobie sprawę, że KNP praktycznie nie ma struktur, bo ile tam osób zostało? Wodnicki będzie zbierał podpisy? :D Z RN jest lepiej, ale czy dadzą radę w czasie kampanii na miarę 20% poparcia?
  • Odpowiedz