Wpis z mikrobloga

39 635 - 1 = 39 634
Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1

Wreszcie obejrzałem pierwszą część trzeciej części Igrzysk Śmierci i w sumie podobało mi się. Znacznie lepiej niż druga, która była kopią pierwszej z niewykorzystanym potencjałem. W tym filmie najbardziej irytowała mnie główna bohaterka, Katniss Everdeen, ale nie wiem czy to przez aktorkę, czy przez scenariusz. Peeta też właściwie jest irytujący. Natomiast najlepszą postacią dalej moim zdaniem pozostaje Haymitch. Film jest zrealizowany poprawnie, ani jakiś super, ani słaby. Taki dobry do obejrzenia przy piwie, za dużo nie trzeba myśleć, ale też nie ma się co nastawiać na akcję, gdyż tej jest mało w tej części.
#maratonfilmowy #film #hungergames
  • 4
@MorDrakka: według mnie druga była najlepsza do tej pory. Tylko ja biorę pod uwagę jeszcze książki pod uwagę ;) W drugiej idealnie wykreślili niektóre sceny z książki, a także dodali pewne wątki których pierwotnie nie było. Podsumowując przekształcili pierwotną wersję na całkiem przyjemny seans :) a czytając książkę wydawało się to dość trudne. W trzeciej, zawadziła mi logika prezydenta Snowa. Zgadzam się jednak z niezłą rolą Hoffmana i ogólna moja dygresja
@mikaliq: Nie czytałem książek, więc nie biorę ich pod uwagę, jedynie kumpla wypytywałem przy pierwszych dwóch częściach o niektóre rzeczy, które mi nie pasowały. W filmowej drugiej części brakowało mi rozwijania jakoś wątków buntu i ogólnie zwiększenia niezadowolenia, przez co w filmie były przedstawione znów igrzyska, czyli prawie to samo, co w pierwszej i właśnie dlatego uważam drugą część za najsłabszą.
@MorDrakka: Czytałem książki i jeszcze przed premierą zachodziłem w głowę, po jakiego #!$%@? podzielili 3 tom na dwie części. W pierwszej części 3 tomu NIC się nie dzieje. Ja wiem, emocje, rozbicie głównej bohatyrki, ale kurde, zrobili to (w filmie) TAK SŁABO, że cieszyłem się, że jakoś tak się złożyło, że nie poszedłem do kina na to - inaczej bym złorzeczył, że mnie na hajs oszukali, bo obiecali film, a dostałem
@MorDrakka: tak pokrótce, w drugiej podobało mi się ukazanie perspektywy z widzenia Snowa. Tego w książce nie było. W trzeciej mnie zawiodło prowadzenie polityki przez Kapitol. Np to że najpierw twierdzą że każdy kto spotka się z Katniss będzie zabity, a następnie gdy to robią (bombardując szpital ) nie podkreślają w mediach swojego żalu że musieli tego dokonać, gdyż nieszczęśni rebelianci zbliżyli się do Kosogłosa.System totalitarny raczej by próbował załagodzić swój