Wpis z mikrobloga

#film #odysejakosmiczna2001

Kilka moich przemyśleń i obserwacji na temat filmu. Może będą nietypowe, bo mówię je z kontekstu maturalnego #matura . Przygotowuję się teraz do nowej matury ustnej ( #ustnazmirko ) i sobie ogarniam pewne motywy. Zauważyłem ten film jaką nawiązanie do Odysei Homera w książce do języka polskiego i postanowiłem zobaczyć.
Zanim zacznę jako inny film nawiązujący do Odysei, właściwie będący współczesną interpretacją tego eposu polecam film "Gdzie jesteś bracie" (ang. Brother, where art thou? )

Zacznijmy od samego tytułu - Odyseja kosmiczna. Już #!$%@?ąc do pierwszego skojarzenia - motywu podróży, skupiłbym się na cechach epopei. Czy Odyseja kosmiczna ma cechy epopei (eposu)? Moim zdaniem tak.
- ukazuje przełomowy moment ( a właściwie momenty) w dziejach jakieś społeczności. Za każdym razem jak się pojawia tajemniczy monument dochodzi do pewnego skoku ewolucyjnego w dziejach ludzkości. Najpierw małpy - pojawia się monument i zaczynają używać narzędzi i przyjmują postawę wyprostowaną poruszając się na 2 nogach. Potem odkrycie tego samego monumentu na księżycu prowadzi do kolejnego skoku w postaci komputera. Ostatecznie okazuję się zawodny, choć można to też interpretować tak, ze próbował uniezależnić się od ludzi. Z kolejnymi etapami pojawienia się monumentu już jest ciężej. Najpierw pozwala on bohaterowi dostać się do tajemniczego apartamentu (zaświatów?), a później dochodzi do powstania nowego gatunku? Płód o rozmiarach planety znajdujący się obok Ziemi? Podobno w książce to lepiej opisane, więc muszę się kiedyś wziąć za lekturę.
- charakter mitologiczny - wyraźnie widać tutaj obecność jakichś bogów lub innej cywilizacji ingerującej i mającej wpływ na ludzkie działania. Oczywiście chodzi o wspomniane monumenty. Także przenikanie się tych światów boskiego i ludzkiego jest obecne.
- charakter podniosły - można się kłócić tutaj, ale moim zdaniem tu główną rolę oddziałuje niesamowity soundtrack z muzyki klasycznej. Czuć ten patos.
- podział na księgi (części), które można spokojnie oddzielnie traktować jako osobne całości.

O motywie podróży oczywiście też trochę napiszę. Możemy tu kilka takich motywów dostrzec.
- podróż jako droga naszego gatunku przez ewolucję
- zwyczajna podróż w 2. części filmu jako jakiś obowiązek, codzienność.
- podróż donikąd? do nieznanego, skoro podróżnicy nie wiedzieli gdzie lecą do pewnego momentu? Czy też może podróż w zaświaty? - jako nawiązanie do mitologii. Oczywiście mowa o 3. części.

Niesamowity dla mnie jest realizm filmu. Film jest stary, natomiast jest bardziej realistyczny niż niejeden dzisiejszy film sci-fi np. Grawitacja. Przecież film powstał wcześniej niż lądowanie na księżycu!Nie ma żadnego dyskomfortu dla widza spowodowanego upływem lat. Efekty specjalne nadal są wspaniałe. Do tego niektóre dzisiejsze gadżety zostały przewidziane - wideo-rozmowy, płaskie ekrany i może nawet tablety.

No i same ostatnie półgodziny filmu. Niezły mindfuck. Uwielbiam filmy które mi robią papkę z mózgu. Polecam dla fanów takich filmu dosyć nieznaną pozycję - Coherence.

Oczywiście nie będę oceniał filmu w samych superlatywach. Momentami był nudny. Długie sceny, zbliżenia, przedstawienie codziennych zajęć czy też obowiązków niektórych ludzi jest czasami nudne. Biorąc do tego jeszcze czas trwania filmu to może to być męczące.
Do tego bardzo mało dialogów jest w filmie. Sam nie wiem czy to już jest na plus czy minus.

Ode mnie jako fana sci-fi solidne 8,5/10. Polecam.
  • 2
@Kajmel:

Płód o rozmiarach planety znajdujący się obok Ziemi?

Może i zastosowana grafika była dwuwymiarowa, no ale raczej perspektywa w tym wypadku to coś oczywistego ;-) .

Najpierw pozwala on bohaterowi dostać się do tajemniczego apartamentu (zaświatów?)

Jak nie boisz się spoilerów z książki:


Kubrick oczywiście tego w filmie nie powiedział wprost, bo jak cała reszta scena miała być otwarta na interpretację widza. Warto zwrócić w tej scenie uwagę na pewien