Wpis z mikrobloga

Dorośli są zakochani w cyfrach. Jeżeli opowiadacie im o nowym przyjacielu, nigdy nie spytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie usłyszycie:, „Jaki jest dźwięk jego głosu? W co lubi się bawić? Czy zbiera motyle?”

Oni spytają was: „Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?” Wówczas dopiero sądzą, że coś wiedzą o waszym przyjacielu.
Jeżeli mówicie dorosłym: „Widziałem piękny dom z czerwonej cegły, z geranium w oknach i gołębiami na dachu” – nie potrafią sobie wyobrazić tego domu. Trzeba im powiedzieć: „Widziałem dom za sto tysięcy złotych”. Wtedy krzykną: „Jaki to piękny dom!”
(Antoine de Saint-Exupéry, Mały Książę)
#cytaty #literatura #rozkminy
j.....n - Dorośli są zakochani w cyfrach. Jeżeli opowiadacie im o nowym przyjacielu, ...

źródło: comment_bidybVeBjDluilJIKGHgFB5cx27UFBcA.jpg

Pobierz
  • 49
  • Odpowiedz
@Felonious_Gru: właśnie zdałem sobie sprawę jak wiele z tej książki mogę odnieść do własnego życia. Ta lektura była zdecydowanie za wcześnie..
A co do liczb - tak, chyba dorosłym łatwiej jest myśleć o czymś na zasadzie porównań, zwłaszcza wymiernych. Abstrakcyjne opisywanie rzeczywistości jest o wiele bardziej twórcze, a dziś już chyba tylko dzieci mogą sobie pozwolić na beztroską twórczość.
  • Odpowiedz
Abstrakcyjne opisywanie rzeczywistości jest o wiele bardziej twórcze


@jesse__pinkman: Ale jest kompletnie nie obiektywne, przez co komunikacja byłaby zupełnie zaburzona. Po to człowiek wymyślił liczby aby łatwiej było się komunikować. Wg tego tekstu opis postaci wyglądał by tak:
Kolor oczu: głęboki.
Wzrost: odpowiedni
Wiek: nie za stary i nie
  • Odpowiedz
Trzeba wiedzieć co i kiedy jest dobre


@portkisedre: A widzisz, dotykasz istoty problemu. Kiedy będę wiedział to, co wyżej wskazujesz, będę najmądrzejszym człowiekiem na Ziemi. Ale niestety nigdy do czegoś takiego nie dojdzie i spędzę życie na poszukiwaniu. I chyba to jest właśnie jego cały sens.
  • Odpowiedz
Jeżeli opowiadacie im o nowym przyjacielu, nigdy nie spytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie usłyszycie:, „Jaki jest dźwięk jego głosu? W co lubi się bawić? Czy zbiera motyle?”


@jesse__pinkman: Nie koniecznie. Tu masz przykład błędnego rozumowania w samym cytacie :) I już wiesz, że nie wtedy jest potrzebna miłość do abstrakcji. Chyba, że taki jest cel opisu. Czy jak policjant zapyta się Ciebie jak wygląda złodziej to opiszesz mu czy
  • Odpowiedz
@portkisedre: wiesz, co innego dać komuś opis, który jest dla niego użyteczny w konkretnym celu, jak na przykład policjantowi portret pamięciowy. Chociaż powiem ci, ze dzieci całkiem nieźle potrafią opisać delikwenta, czasem lepiej niż dorośli. Dzieci zauważają wiele nietypowych szczegółów, na które nie zwróciłbyś uwagi, ich wskazówki bywaja o niebo dokładniejsze. nie skupiają się na określeniu ile centymetrów wzrostu miał figurant, ale w co był obrany, czy miał pypeć na
  • Odpowiedz
@jesse__pinkman: Kiedy w domu interesuje mnie dach to mówię o tym dachu, a kiedy ktoś mnie pytał jak wyglądał ten dom, to mówię ile ma pięter. Nie wyobrażam sobie wyciągnąć od dziecka lepszego opisu niż od dorosłego( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie mam problemu z uczuciami, sądzę że ta książka jest jedynie dla ludzi którzy naprawdę nie wiele w życiu widzą/widzieli. Dla przypadków tragicznych( ͡° ͜
  • Odpowiedz
dla ludzi którzy naprawdę nie wiele w życiu widzą/widzieli. Dla przypadków tragicznych


@portkisedre: No tutaj atakujesz tych, którzy tę książkę lubią. Ja widziałem w życiu wiele, może więcej niż bym chciał, choć co do przypadków tragicznych, to może i się zaliczam.
  • Odpowiedz
@jesse__pinkman: Sory. Nie chciałem. Myślałem raczej o ludziach którzy są zapracowani i zapatrzeni w życie 'doczesne' i nie widzą zbyt wiele. Ja raczej mam w drugą stronę i stąd ten dysonans, który objawia się też w tym że nazwę coś źle jak np tutaj. Bez obrazy( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@portkisedre: Spoko, do obrazy bardzo daleko :) Ja jestem zapracowany i czasem napisze albo powiem coś, z czego trudno się potem wytłumaczyć, bo użyłem słów będących najbliżej, ale nieszczęśliwie może nie do końca dobrze dobranych. Stąd cała moja potrzeba chilloutu i wyhamowania tempa życia.
  • Odpowiedz
@jesse__pinkman:

Trzeba im powiedzieć: „Widziałem dom za sto tysięcy złotych”. Wtedy krzykną: „Jaki to piękny dom!”


Proszę o szczegółowe informacje, jak postawić piękny dom za 100 tysięcy złotych (bez budowania go z gliny na Jamajce bądź śniegu na Biegunie oraz kradzieży lub dobierania 400k w kredycie). Za odpowiedź stawiam Wiedźmina 3 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz