Wpis z mikrobloga

Kraków. Skrzyżowanie ul. Czarnowiejskiej z al. Mickiewicza.

Taka sytuacja. Światła działają. Samochód nr 1 jedzie od ul. Czarnowiejskiej, ma zamiar skręcić w prawo, na al. Mickiewicza, ma zielone światło. Chwilę wcześniej na al. Mickiewicza był zator, samochód nr 2 miał zielone światło, dojechał za pasy, dalej nie mógł, ponieważ korek uniemożliwiał dalszą jazdę, międzyczasie światła na al. Mickiewicza zmieniły się na czerwone, a od strony ul. Czarnowiejskiej na zielone. Następuje sytuacja taka jak na obrazku. Jednocześnie rusza kierujący pojazdem nr 1 i nr 2. Kto ma pierwszeństwo?

https://www.google.pl/maps/place/Krak%C3%B3w/@50.0658645,19.924427,19z/data=!4m2!3m1!1s0x47165ba765019f3b:0x32e0f358c46b5d83

#jedzbezpiecznie #prawojazdy #krakow #ruchdrogowy #kierowcy #motoryzacja #pytanie
Serghio - Kraków. Skrzyżowanie ul. Czarnowiejskiej z al. Mickiewicza.

Taka sytuacj...

źródło: comment_Yijk0VfZ0lUGhxvjHFvtGTYKtrKYTcHh.jpg

Pobierz
  • 36
  • Odpowiedz
@Serghio: Oczywiście, że samochód numer 1 (ma zielone, jest po prawej stronie "dwójki", "dwójka" w zasadzie nie miała prawa wjechać na skrzyżowanie nie mając możliwości opuszczenia go).

Swoją drogą mogliby w końcu namalować kratownice na skrzyżowaniach w Krakowie, zamontować kamery i ładować po pińcet jak zostaniesz na kratownicy.
  • Odpowiedz
Sygnalizatory nie decydują o pierwszeństwie


@brukiew: Nie pisz bzdur. Art. 5 pkt 3 PoRD znasz?

Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.
  • Odpowiedz
@brukiew: Według przepisów, znaki pionowe dot. pierwszeństwa nie obowiązują, gdy działa sygnalizacja

@koniolubgrubas: @baltazarbaltazarowiczzewakin:

Zakładam, że "dwójka" znalazła się tam prawidłowo. Swoją drogą, co dla "dwójki" ma oznaczać "brak możliwości opuszczenia skrzyżowania", jeśli jedno już minęła, a znajduje się w miejscu, przed następnym (?) skrzyżowaniem i w miejscu, w którym nie utrudnia przepływu ruchu?
  • Odpowiedz
I jeszcze jedna rzecz. Kierowca "jedynki" nie ma wiedzy czy "dwójka" złamała przepisy wcześniej. Po prostu spotykają się w sytuacji jak na przedstawionym obrazku. Równie dobrze mogły być na przykład przez błąd człowieka źle ustawione światła, zbyt krótki czas zmiany itp. To co było wcześniej nikogo nie interesuje.
  • Odpowiedz
@Serghio: Przepis mówi o zakazie wjazdu na skrzyżowanie, jeżeli na nim lub za nim nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy.
Poza tym w tym konkretnym miejscu gdzie stoi dwójka jest przejście. Ten narysowany samochód ma mocno przekłamaną skalę ;)

@brukiew: Nie stoi na skrzyżowaniu, ale stoi a) na pasach, b) art. 25 PoRD mówi Ci, że nie możesz wjechać na skrzyżowanie, jeżeli również za nim nie ma możliwości
  • Odpowiedz
Kierowca "jedynki" nie ma wiedzy czy "dwójka" złamała przepisy wcześniej. Po prostu spotykają się w sytuacji jak na przedstawionym obrazku.


@Serghio: No to jedynka ma zielone i już. Jakby dwójka wjechała na czerwonym na skrzyżowanie, to jedynka mając zielone przecież nie musi mu ustąpić pierwszeństwa :)
  • Odpowiedz
Nie ma znaczenia, jakim legalnym lub nie sposobem znalazła się tam, gdzie stoi narysowana, do rozważenia tego problemu.

Znak ustąp obowiązuje jedynkę i kropka.


@brukiew: Czyli jak jadąc Czarnowiejską wieczorem wjadę na to skrzyżowanie "z rozbiegu" na zielonym, a alejami ktoś poleci na czerwonym, to mu mam ustapić pierwszeństwa, bo znak? Piętnaście lat jeżdżę, a takiego debilizmu nie słyszałem.

Pisałem Ci już: zamilknij i przestań się kompromitować.
  • Odpowiedz
@brukiew: Lata jazdy na moto nauczyły mnie mieć oczy dookoła głowy, o to się nie martw. Ale rozmawiamy o przepisach i delikatnie mówiąc piszesz bzdury, co kilka osób Ci tu próbuje unaocznić.
Więc jak się nie znasz, to nie pisz bzdur, jak Ci życie ludzi kto czytają miłe. Bo ktoś tam jeszcze na swoim czerwonym pod rozpędzonego tira ze skrzyżowania zjedzie, jak się naczyta takich "rewelacji".
  • Odpowiedz